Sezon na rabarbar w pełni, jak tylko się pojawił od razu masa nowych pomysłów i przepisów które trzeba zrealizować, zobaczymy jak z czasem na to… Na dobry początek proponuję pyszne ciastka, z prostego ciasta kruchego, z nutką masła i śmietany, a w środku słodki, skarmelizowany rabarbar z nutą imbiru – mały dodatek tego cytrusowego kłącza czyni cuda – bomba smaków w ustach.
W kolejne dni świąteczne, wśród postnych dań które jeszcze się dojada po suto zastawionej Wigilii, pojawia się na obiad mięso. Zazwyczaj jest to soczysta szynka lub pieczeń, ale w tym roku, oprócz tych mięs, pojawi się na stole kurczak. Ale nie byle jaki – soczyste udka, z chrupiącą skórką, zachęcają zapachem pomarańczy, rozmarynu oraz masą pysznych dodatków. Wszystko pieczone w jednym naczyniu, pozwala zaoszczędzić czas. Efekt jest bardzo smakowity, wszystko znika do ostatniego koralika żurawiny w naczyniu.
Już dawno po Halloween, ale sezon na dynię dalej trwa. Dla tych co mają jeszcze świeżą lub tych co zrobili zapasy i zamrozili upieczone kawałki, mam przepis idealny – pachnące, słodkie i wilgotne ciasto dyniowo-jabłkowe. Bardzo w klimacie na jeszcze piękne jesienne popołudnia z kawą. Proste w wykonaniu, pyszne i do tego piękne, nic tylko przeczytać przepis i brać się do działania.
Jak jesień to koniecznie ciasto ze śliwką. Jest to jedno z moich ulubionych owoców na ciasto. Zawsze stawiam na ciasto kruche, napełniam je po brzegi śliwkami i czekam, aż ciepło piekarnika uczyni cud ze śliwkami, sprawi, że staną się cudownie słodkie, puszczą sok i utworzą soczysty środek ciasta. W tym przepisie postanowiłam dodać dodatkowy element nadzienia i dodałam śmietankowy budyń wzmocniony prawdziwą wanilią. Efekt przerósł oczekiwania, ciasto zniknęło natychmiastowo i tylko ocieraliśmy łzy, że zrobiłam zdecydowanie za małą blachę.
Jak wyczarować z prostych drożdżowych racuchów coś wyjątkowego, aromatycznego i sezonowego, coś co chętnie zjemy na słodki obiad, podwieczorek, ale też świetnie będzie pasowało do kawy? Prosty, niewymuszony dodatek w postaci duszonych w przyprawach korzennych śliwek czyni cuda w połączeniu z racuchem. Pysznie, pachnąco, słodko i ciekawie, nic dodać nić ująć.
Ochota na ciasto przychodzi znienacka i dręczy mnie do chwili aż nie ulegnę, włączę piekarnik, wyciągnę mikser i zacznę działać. Wtedy stawiam albo na muffinki albo na szybkie ciasto jak to z przepisy poniżej. Jest ono bardzo proste i naprawdę ekspresowe – wszystko do jednej miski, możemy użyć miksera lub poćwiczyć biceps mieszając wszystko łyżką. Do tego koniecznie kruszonka i sezonowe owoce. Gruszki idealnie się sprawdzą, staną się apetycznie miękkie, a jednocześnie będą pięknie wyglądać w cieście.
Morele to cudowne owoce, które gdy przychodzi na nie sezon, trzeba koniecznie wykorzystać. Są cudownie słodkie, mięsiste, łatwe w obróbce i aż proszą się do zrobienia z nimi pysznych ciast, dżemów czy jak w tym wypadku, słodkich muffinek. Połączyłam ich słoneczny smak z delikatną wanilią i podkręciłam chrupiącą, migdałową kruszonką.
Panna cotta z malinami wspaniale się wpisuje w moje wyobrażenie idealnego deseru w letni, ciepły dzień. Delikatna, kremowa, z subtelną nutą maliny i wyrażnym czekoladowym akcentem na wierzchu, przez którego trzeba się przebić aby dotrzeć do wnętrza deseru. Będziecie zaskoczeni jak ten deser szybko znika, ledwo się zaczęło jeść a już szklaneczka pusta – to magia i ten zniewalający smak.
Delikatne i puszyste ciasto idealnie spełnia się jako podstawa do letnich owoców. Do tego chrupiąca kruszonka i mamy smaki lata w najlepszym wydaniu. W tym cieście śmiatankowo- cytrusowa nuta świetnie komponuje się borówkami. Do tego jest bardzo proste do upieczenia a to bardzo zachęca do wypróbowania, trzeba się tylko wykazać cierpliwością czekając aż się upiecze i ostygnie …a może być ciężko bo zapachy podczas pieczenia mocno działają na zmysły.
Kwaśne soczyste wiśnie i słodka biała czekolada to połączenie warte wypróbowania. Składniki idealnie się równoważą – każdy kęs to uderzenie kwaskowych wiśni ze środka muffinek i chrupiącej, podpieczonej czekolady z wierzchu.
Wierzcie lub nie, ale faktem jest że to czekoladowo-śmietanowo-owocowe cudo jest nie tylko pyszne, ale też proste w wykonaniu. Spód z ciasteczek, środek to aksamitny budyń z całą (a jak!) tabliczką czekolady – intensywny i zniewalający smak, a wierzch to chmurka z bitej śmietany i ulubione owoce. Przepis nie do zepsucia, smak nie do opisania, zachwyt wszystkich murowany.
Pyszne śniadanie w wakacyjny poranek to muszą być pancakesy z owocami. Sycące, proste i szybkie, do tego kochane przez rodzinę. Te z borówkami to obowiązkowa pozycja, uwielbiam jak te fioletowe owoce pękają w ustach podczas jedzenia. Do nich wystarczy kleks jogurtu i odrobina miodu. Lubię się tak rozpieszczać o poranku.
