Sałatka ziemniaczana z selerem naciowym i czerwoną cebulą
U mnie sałatka ziemniaczana równa się popularnością z tą jarzynową i często widnieje na różne okazje na stole. Pod względem przygotowania zdecydowanie ją lubię – mniej krojenia, obierania, kilka składników i gotowa. U mnie serwowana zazwyczaj na pierwszy lub drugi dzień świąt do zimnych wędlin, pasztetu. Ale można ją też śmiało podać do mięs na ciepło. Jest bardzo uniwersalna i prosta. Wersja z selerem i cebulą u mnie zawsze zimą. Na wiosnę mam inną wersje.