Składniki (na dużą pieczeń, dla 4-5 osób):
- 800g mielonego mięsa z indyka – użyłam z piersi
- 1 mała cukinia
- 2 łyżki świeżego, drobno siekanego koperku – może być mrożony
- 2 cebulki dymki ze szczypiorem
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 duże jajko
- 3 łyżki bułki tartej
- 3 łyżki oleju i trochę do posmarowania
- pieprz do smaku
- łyżeczka musztardy Dijon lub podobnej, kremowej
Do podania:
- pieczone ziemniaczki lub delikatne puree ziemniaczane
- szybki sos żurawinowy
Zaczynamy od przygotowani cukinii – myjemy, odcinamy końce, ale nie obieramy. Ścieramy na tarce o grubych oczkach, delikatnie solimy i mieszamy. Odstawiamy na 10 minut.
W tym czasie do dużej miski przekładamy mięso, dodajemy do niego drobno posiekaną dymkę, koperek, sos sojowy, jajko, bułkę tartą, 3 łyżki oleju, pieprz i musztardę. Odstawiamy na chwilę.
Po 10 minutach odciskamy w rękach porządnie startą cukinię i dodajemy do mięsa. Całość dokładnie mieszamy, do połączenia składników – najlepiej ręką, ale można też łyżką.
Nastawiamy piekarnik na 160°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem, ale jeśli mamy teflonową, nie trzeba wykładać papieru. Mięso przekładamy na środek papieru i formujemy je w kształt pieczeni – robimy to dociskając lekko mięso, aby w środku nie było dziur. Wierzch pieczeni smarujemy odrobiną oleju.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 60 minut. Po tym czasie mięso jest gotowe, ale jeśli nie zarumieniło się podczas pieczenia, na 2 minuty możemy jeszcze je przypiec na opcji grill.
Mięso jest gotowe do podania z ulubionymi dodatkami. Kroimy je w grube plastry.