Jedno z moich ulubionych zimowych warzyw już w sklepach, więc szkoda nie korzystać do woli. Brukselkę uwielbiam, moja rodzina też, nawet dzieciaki, chociaż dla mnie zawsze była zmorą w dzieciństwie. W tym wydaniu posmakuje każdemu – lekko słodka, chrupiąca, ze strzelającym soczystym granatem i orzechami – bardzo w świątecznym, zimowym stylu. Tak przygotowana sprawdzi się wspaniale jako dodatek do świątecznego mięsa czy ryby. Wypróbujecie, na co dzień i od święta.
Składniki (na 3 duże porcje):
około 1kg brukselki
łyżka oliwy i jeszcze trochę do skropienia
łyżka gęstego octu balsamicznego
łyżka sosu sojowego
sól i pieprz do smaku
łyżka siekanych orzechów włoskich
3 łyżki pestek z granatu
Nastawiamy piekarnik na 170°.
Przygotowujemy brukselkę – myje ją, jeśli wierzchnie liście są brzydkie, usuwamy je. Małe kroimy na pół, większe na ćwiartki. Przekładamy na blachę do pieczenia, skrapiamy oliwą, doprawiamy solą oraz pieprzem – wszystko dokładnie mieszamy, wcierając oliwę z przyprawami w brukselkę. Przykrywamy blachę folią i wstawiamy do piekarnika na 20 minut.
W międzyczasie w kubku mieszamy ocet balsamiczny z sosem sojowym oraz łyżką oliwy.
Po 20 minutach wyciągamy brukselki z piekarnika, polewamy przygotowanym sosem i mieszamy aby się dobrze pokryły. Wstawiamy jeszcze na 10 minut do piekarnika.
Po tym czasie brukselka jest gotowa. Dodajemy do niej pestki granatu oraz siekane orzechy, mieszamy. Podajemy na ciepło.
