Składniki (na 4 duże porcje):
- 500g białej kiszonej kapusty
- średnia marchewka
- mała biała cebula
- dojrzałe i soczyste jabłko
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- sól i pieprz do smaku
- łyżka cukru
Kiszoną kapustę wyciągamy na sito i próbujemy – jeśli jest dla nas zbyt kwaśna, przepłukujemy odrobiną zimnej wody – dla mnie kapusta nigdy nie jest za kwaśna 🙂 Z lekka kapustę odciskamy i przekładamy na deskę do krojenia.
Ostrym nożem siekamy kapustę na mniejsze kawałki – najlepiej robić to partiami. Pokrojoną przekładamy do miski.
Jabłko obieramy, przekrawamy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy od razu do kapusty i mieszamy, aby nie ściemniało. Cebulę obieramy i bardzo drobno siekamy. Posiekaną dodajemy do miski.
Marchewkę obieramy i także ścieramy na dużych oczkach. Ścieramy ją na deskę lub talerz, nie bezpośrednio do surówki. Na marchew sypiemy łyżkę cukru i odrobinę soli i wcieramy palcami te przyprawy w marchew – marchew puści sok i fajnie zmięknie. Tak przygotowaną dodajemy od kapusty. Do tego wszystkiego wlewamy 3 łyżki oleju rzepakowego, doprawiamy wstępnie solą i pieprzem i dokładnie mieszamy. Próbujemy i jeśli jest taka potrzeba doprawiamy jeszcze solą i pieprzem.
Tak przygotowaną surówkę najlepiej jest odstawiać na minimum 30 minut do przegryzienia się, ale jeśli nie mamy czasu, możemy od razu podawać, bo też jest przepyszna.