Składniki (na 12 mini tart):
- 2 szklanki mąki
- 100g zimnego masła
- 1 małe jajko
- 3 łyżki zimnej wody
- szczypta soli
Na farsz:
- 250g kiszonej kapusty
- 1 duża cebula
- 1 średnia marchewka
- 2 twarde, kwaśne jabłka
- sól i pieprz do smaku
- 1/3 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- łyżeczka suszonego majeranku
- 2 łyżki oleju
Przygotowujemy ciasto – do miski przesiewamy mąkę, dodajemy do niej sól oraz pokrojone w kostkę zimne masło. W palcach rozcieramy masło z mąką, aż uzyskamy sypie ciasto. Następnie, dodajemy jajko i wodę i wyrabiamy wszystko na jednolite, sprężyste ciasto. Zawijamy je w folię spożywczą i schładzamy w lodówce do chwili przygotowani farszu.
Przygotowujemy farsze – cebulę obieramy i drobno siekamy. Marchew obieramy, myjemy i ścieramy na drobnych oczkach tarki. Kapustę, jeśli jest bardzo kwaśna, przelewamy pod bieżącą wodą. Kapustę siekamy ostrym nożem na drobno.
Na patelnie wlewamy 2 łyżki oleju i gdy się rozgrzeje, szklimy na nim cebulę – około 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Do cebuli dodajemy marchewkę i smażymy dalej, od czasu do czasu mieszając, jeszcze przez 5 minut. Po tym czasie na patelnię dodajemy posiekaną kapustę, ziele angielskie, majeranek i tyle wody aby przykryć całkowicie kapustę. Doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień na mały, przykrywamy i dusimy kapustę do miękkości – około 20-30 minut. W tym czasie sprawdzamy co jakiś czas czy nie trzeba dolać wody i czy kapusta robi się miękka. Ja gotowałam około 25 minut, z 3 dolewkami wody i mieszaniem od czasu do czasu.
Gdy kapusta jest już miękka, zostawiamy ją dalej na małym ogniu, już bez pokrywki aby pozostała woda odparowała całkowicie. W tym czasie myjemy jabłka i ścieramy je na dużych oczkach tarki. Jak woda odparuje z kapusty dodajemy do niej jabłka i dusimy jeszcze 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Ściągamy z ognia, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Nastawiamy piekarnik na 200°. Przygotowujemy formę na muffinki oraz taką szklankę lub talerzyk dzięki, którym wykroimy krążki które idealnie wpasują się w zagłębienia w blaszce.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na duży placek grubości około 3-4mm. Wykrawamy z niego 12 kółek, którymi wyklejamy zagłębienia w formie. Każdą tartę napełniamy po brzegi ostudzonym nadzieniem. Jeśli chcemy aby tarty wyglądały jeszcze ładniej, z pozostałego ciasta wycinamy foremką jakiś świąteczny kształt – zdecydowałam się na gwiazdkę. Układamy go na wierzch każdej tarty i delikatnie dociskamy.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 30-40 minut, aż wierzch się zarumieni. Wyciągamy z pieca – możemy podawać na gorąco lub na zimno.
Śliczne te tarty, pięknie wyglądają na świątecznym stole 🙂
Cudne! Koniecznie upiekę je do wigilijnego barszczu. Jaki gatunek jabłek wybrałaś? 🙂
Kupiłam Ligole, były słodkie, soczyste i dość twarde 🙂