Czekoladowe ślimaczki drożdżowe z cynamonem i polewą czekoladową

Drukuj
17.02.2024  Magda

Uwielbiam klasyczne cinnamon buns czy też rolls, ale powiem Wam, że dodanie odrobiny kakao do ciasta i polanie ich czekoladą czyni cuda i sprawia, że  coś pysznego staje jeszcze jeszcze lepsze i jeszcze bardziej zniewalającym. Tak… takie bułeczki nie pomagają mi w ostatnim dbaniu o formie, ale wierzcie mi że bardzo trudno im się oprzeć, a ten zapach czekolady i cynamonu no po prostu no wiecie. Polecam, wykonanie jest proste jeśli macie robota planetarnego, troszkę bardziej wysiłkowe jeśli robicie drożdżowe ręcznie, ale i tak warto!

Składniki (na 9 ślimaczków):

  • 2 szklanki mąki
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 3 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • 50g miękkiego masła

Na zaczyn:

  • 175ml letniego mleka
  • 25g świeżych drożdży
  • łyżeczka cukru

Dodatkowo:

  • 50g miękkiego masła
  • 8 łyżek brązowego cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 100g czekolady
  • 50ml śmietanki kremówki 30%

 

Zaczynamy od zaczynu – do ciepłego mleka (podgrzanego do maksymalnie 36 stopni), dodajemy cukier oraz drożdże i mieszamy do połączenia. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.

 

W tym czasie do dużej miski przesiewamy mąkę, kakao, sól, dodajemy cukier, masło oraz jajko. Gdy zaczyn się spieni, dodajemy go do miski i zaczynamy wyrabiać ciasto na jednolite, sprężyste ciasto. Jak tylko składniki lekko się połączą, polecam wyłożyć ciasto na stolnicę lekko podsypaną mąką i zagniatać. Na początku ciasto będzie mocno się lepić, ale to normalne, im dłużej będziemy wyrabiać, tym stanie się bardziej zwarte i ładnie zacznie odchodzić od rąk. Wyrabiamy około 10 minut. Jeśli robimy ciasto w robocie, wszystko od początku wyrabiamy przez około 6 minut, na haku. Ciasto przekładamy do czystej miski, przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę.

 

Przygotowujemy blachę do pieczenia – ja użyłam kwadratowej formy o boku 24 centymetry ,ale tortownicę też można użyć, najlepiej większą, o średnicy 25 centymetrów. Wykładamy formę papierem. 

 

Wyrośnięte ciasto wykładamy na podsypaną stolnicę, i jeszcze minutę wyrabiamy. Następnie oprószonym mąką wałkiem rozwałkowujemy ciasto na duży kwadrat, grubości około 5-6 mm, w tych czekoladowych lubię grubsze ciasto. Na całość ciasta rozsmarowujemy miękkie masło – najlepiej ręką. W miseczce mieszamy brązowy cukier z cynamonem i posypujemy mieszanką równomiernie rozwałkowane ciasto. Zwijamy ciasto w ciasny wałek, końcówkę mocniej dociskamy. Kroimy ciasto na bułeczki – ja przecinam je na 3 równe części i te dziele kolejno na 3 równe bułeczki. Układamy w blaszce, przykrywamy i odstawiamy jeszcze na 30 minut do wyrośnięcia.

 

Jakoś na 10-15 minut przed końcem wyrastania, nastawiamy piekarnik na 200°. Wyrośnięte bułeczki wstawiamy do piekarnika i pieczemy 30 minut.

 

Po tym czasie wyciągamy z piekarnika i od razu odpinamy rant formy – niech trochę odparują. Jakoś po 15 minutach wyciągamy je całkiem z formy, może być z papierem. Niech lekko ostygną.

 

Robimy polewę czekoladową – nad kąpielową wodną rozpuszczamy czekoladę z kremówką, mieszamy do połączenia. Jeszcze ciepłą czekoladą polewamy obficie bułeczki. Jeśli są już ostygnięte, możemy od razu jeść, ale liczmy się na oblizywani palców z kapiącej czekolady, ale można też chwilę poczekać, jeśli to możliwe, aż czekolada lekko zastygnie.

 

 



1 thought on “Czekoladowe ślimaczki drożdżowe z cynamonem i polewą czekoladową”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.