Przyznaje, że przepis ten zapożyczyłam od mojej mentorki i kulinarnej inspiracji Nigelli Lawson. Jest tak dobry, że zasługuje na dzielenie się nim z jak największą liczbą ludzi, a dzisiaj przedstawiam go Wam.
Potrawa ta może być ciekawym pomysłem na obiad lub formą zimnej przystawki na przyjęcia, gdzie każdy do miseczki dostaje swoją porcję makaronu i sam dobiera dostępne dodatki.
Do podania, w zależności od upodobań: ogórek zielony ze skórką, pokrojony w cienkie paski, biała rzodkiew, imbir marynowany, plasterki łososia wędzonego, kiełki, zblanszowane różyczki brokułów.
Składniki (na 2 porcje):
150g makaronu gryczanego soba
1 łyżeczka miodu
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka octu ryżowego
1 łyżka oleju sezamowego
odrobina pasty wasabi wielkości ziarnka grochu
pęczek szczypiorku
2 łyżki sezamu
Makaron gotujemy al dente. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Na gorącą patelnię wsypujemy sezam i prażymy na złoty kolor.
W misce mieszamy miód, sos sojowy, ocet ryżowy, olej sezamowy i wasabi. Wrzucamy makaron, posypujemy szczypiorkiem, sezamem i mieszamy. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy do smaku wybranym składnikiem sosu.
Makaron można od razu zajadać, ale smakuje lepiej gdy damy się lekko przegryźć smakom. W tym celu odstawiamy makaron na około 30 minut.
