Pieczone donuty matcha z białą czekoladą i pistacjami

Drukuj
07.02.2024  Magda

Dwa dni temu prezentowałam na blogu pistacjową owsiankę, z nutą matchy i białą czekoladą i to zestawienie mnie tak ujęło (za serce i za żołądek), że chciałam je wypróbować na jakimś wypieku. A że tłusty czwartek to od razu pomysł na pączki. U mnie w wersji wypiekanej, wegańskiej. Wychodzą mega chrupiące i uroczo zielone w środku. Na wierzchu poszalałam z ,,malowaniem” ale można tylko oblać białą czekoladą a i tak będzie pysznie.

Składniki (na 12 donutów):

  • szklanka mąki
  • 1/2 szklanki mleka migdałowego lub owsianego
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki oleju roślinnego – użyłam rzepakowy
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • łyżeczka herbaty matcha
  • łyżka octu jabłkowego
  • łyżeczka esencji waniliowej
  • garść obranych pistacji
  • 2 łyżki groszków z białej czekolady lub taka sama ilość drobno posiekanej białej czekolady

Na wierzch:

  • tabliczka białej czekolady
  • łyżeczka oleju kokosowego i 1/2 opcjonalnie, na zieloną czekoladę
  • około 1/3 łyżeczki herbaty matcha – opcjonalnie
  • garść pistacji

 

Nastawiamy piekarnik na 180°. Blachę do donutów smarujemy odrobiną oleju – używam do pomocy kawałka ręcznika papierowego zamoczonego w oleju.

 

Do miski przesiewamy suche składniki – mąkę, sól, proszek do pieczenia, herbatę matcha. Dodajemy cukier. W osobnej łączymy mleko rośline z octem, olejem i esencją waniliową. Pistacje siekamy na drobno, jeśli używamy białej czekolady z tabliczki, a nie groszków, też je drobno siekamy. Łączymy suche składniki z mokrymi, mieszamy do połączenia, ale niezbyt długo. Dodajemy pistacje i czekoladę i mieszamy. Gotowym ciastem wypełniamy foremki do donutów.

 

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 15-17 minut aż staną się rumiane z wierzchu. Upieczone, wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia. Z blaszki najlepiej je wyciągnąć podwadzając sobie delikatnie silikonową packą.

 

Przygotowujemy polewę – do miski żaroodpornej dodajemy czekoladę oraz olej kokosowy, rozpuszczamy w kąpieli wodnej. W rozpuszczonej czekoladzie zanurzamy wierzch pączków i odkładamy na kratkę. Posypujemy po boku lub całościowi, jak kto lubi, posiekanymi pistacjami. Jeśli chcecie wykonać jeszcze zielony czekoladowy wzorek, do reszki czekolady która została w misce dodajemy jeszcze pół łyżeczki oleju kokosowego oraz herbatę matcha – dokładnie mieszamy nad kąpielą wodną do połączenia. Gdy jest płynna, małą łyżeczką polewamy małym strumykiem pączki, wystarczy odrobina. Zostawiamy do zastygnięcia i podajemy.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.