Sekret puszystego ciasta każdych babeczek tkwi w niezbyt dokładnym wymieszaniu składników – malutkie grudki są wręcz wskazane. Magicznym składnikiem tych muffinek są prażone jabłka, dzięki którym pozostają długo wilgotne i pachnące.
Składniki (na 12 muffinek):
- 2 jabłka
- 1 łyżka masła
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 jajka
- 1/3 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
Jabłka myjemy, obieramy, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy na nie starte jabłka. Posypujemy cukrem waniliowym i często mieszając, smażymy przez około 10 minut, aż sok z jabłek odparuje. Odstawiamy do ostygnięcia.
W międzyczasie, przygotowujemy składniki do ciasta. W osobnych miskach przygotowujemy mokre i suche składniki. Do jednej przesiewamy mąkę, proszek, sodę, cukier, a w drugiej mieszamy jajka, z mlekiem i olejem.
Gdy jabłka wystygną, dodajemy je do mokrych składników i mieszamy. Następnie dodajemy suche składniki i mieszamy łyżką.
Wypełniamy papilotki do 2/3 wysokości (muffiny bardzo wyrosną) i wstawiamy do nagrzanego do 180º piekarnika na 25-30 minut. Po tym czasie, sprawdzamy patyczkiem czy muffinki są już gotowe.
Wystawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Madziu gdzie kupiłyście te brązowe "nakładki" 😉 na babeczki?
zrobię to!
Mhm, mhm, mhm. Przepyszne!
Sama robię cukier. Kupuję laskę i obsypuje cukrem. Jednak jak kto woli i komu wygodniej, cukier wanilinowy też może być.
w przepisie wykorzystany jest cukier waniliowy, wanilinowy czy może samodzielnie zrobiony z cukru i lasek wanilii?
Kupiłam te papilotki w super sklepie z rzeczami do wypieków ,,Wypiekarnia" w Sosnowcu. Internetowy sklep też mają.