Pierogi z serem i polewą ze skórką pomarańczy

Drukuj
20.12.2019   Magda

W tym roku, oprócz oczywiście najpyszniejszych wytrawnych pierogów mojej teściowej, pojawią się pierogi w słodkiej wersji. Te z przepisu mojej babci są najlepsze i najprostsze. To smak mojego dzieciństwa, delikatne ciasto z dużą ilością farszu, z nutą wanilii. Standardowo podaje pierogi na słodko ze złocistą bułką, ale na święta chciałam, aby okrasa była bardziej w świątecznym klimacie. A nic tak bardzo nie przywołuje na myśl świąt jak zapach i smak pomarańczy. Dlatego moje tradycyjne serowe pierogi dostały niecodzienną, odświętną, maślano-pomarańczową polewę – istna bomba smakowa.

Składniki (na około 20 pierogów):

  • szklanka mąki
  • 100ml ciepłej wody
  • szczypta soli

Na farsz:

  • 500g chudego twarogu
  • 1 żółtko
  • 4 łyżki cukru
  • łyżeczka pasty waniliowej

Na polewę:

  • 2 łyżki masła
  • 3 łyżki cukru
  • sok z połowy pomarańczy
  • skórka z połowy pomarańczy

 

Zaczynamy od zrobienia farszu – twaróg z cukrem, jajkiem i pastą waniliową rozcieramy widelcem do momentu, aż kryształki cukru nie będą wyczuwalne. Odstawiamy.

 

Robimy okrasę – do rondelka wrzucamy masło, sok z pomarańczy oraz skórkę i na małym ogniu rozpuszczamy. Gdy się rozpuści, dodajemy cukier i mieszamy cały czas, aż cukier się rozpuści a omasta z mętnego stanie się delikatnie przejrzysta – około 5 minut, na małym ogniu, cały czas mieszając. Po tym czasie, ściągamy z ognia. Jeśli zastygnie, nie ma się co martwić, spokojnie rozpuści się po podgrzaniu.

 

Nastawiamy duży garnek z wodą. Z mąki, soli i wody zagniatamy jednolite i sprężyste ciasto. Przekrawamy je na 2 porcje. Gdy z jedną będziemy działać, drugą wkładamy pod ściereczkę kuchenną. Ciasto rozwałkowujemy na podsypanej mąką stolnicy na bardzo cienki, duży placek. Szklanką wycinamy krążki na pierogi, z jednej porcji wychodzi około 10 pierogów. 

 

Na każdym krążek układamy porcję farszu – około czubatej łyżeczki. Składamy każdego pieroga na pół, brzegi mocno sklejamy, robimy szczypankę. Gotowe pierogi układamy na czystej ściereczce i przykrywamy. Z drugą porcją ciasta postępujemy podobnie.

 

Woda powinna się gotować, ale nie intensywnie wrzeć. Wrzucamy porcję pierogów – nie więcej niż 10. Po wrzucaniu bardzo delikatnie mieszamy w jednym kierunku, łyżką cedzakową. Pierogi są gotowe po 2 minutach od chwili wypłynięcia. Wyciągamy je łyżką cedzakową na półmisek i przykrywamy, aby nie ostygły. 

 

Ugotowane gorące pierogi od razu podajemy, polane obficie podgrzaną pomarańczową polewą. Jeśli nie uda się wam zjeść wszystkich ugotowanych pierogów jest na to patent – zimne możecie spokojnie odgrzać na patelni – wkładamy pierogi na patelnię, dodajemy łyżkę polewy i łyżkę wody. Stawiamy na małym ogniu, przykrywamy i pozwalamy się chwilę dusić, około 3-4 minuty. Następnie obracamy, na większym ogniu chwilę smażymy z drugiej strony. Podajemy.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.