Pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem

Drukuj
18.12.2017   Magda

U mnie w rodzinnym domu pierogi na święta nie były koniecznością, ale mój mąż wprowadził swoje tradycje rodzinne i tak co roku teraz serwujemy przynajmniej jeden rodzaj pierogów na wigilijny stół. Co prawda brakuje mi kilku lat praktyk i moje pierogi nie są takie idealne jak teściowej, ale można uznać je za całkiem niezłe. Proponuję pyszny farsz z prostych składników, świetnie wpisujący się w postne wigilijne potrawy.

Składniki (na 3-4 porcje):

  • 1 szklanka mąki i trochę do podsypania
  • łyżeczka miękkiego masła
  • szczypta soli
  • 100ml ciepłej wody

Na farsz:

  • 100g kaszy gryczanej
  • 250g chudego twarogu
  • 2 średnie cebule
  • łyżka siekanego koperku
  • 3 łyżki masła
  • 1/3 łyżeczki czosnek w proszku
  • sól i pieprz do smaku

 

Kaszę gryczaną gotujemy na sypko w dobrze osolonej wodzie. Odcedzamy i zostawiamy do ostygnięcia.

 

Do kaszy rozkruszamy twaróg. Cebulę siekamy na drobno. Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy na niego posiekaną cebulę i podpiekamy, aż stanie się złocista. Połowę cebuli przekładamy do farszu, resztę zostawiamy jako okrasę do pierogów. Farsz doprawiamy solą, pieprzem, czosnkiem i posiekanym koperkiem – wszystko dokładnie mieszamy. 

 

Stawiamy na gaz duży garnek z wodą lub kilka mniejszych, aby ugotować większą porcję pierogów na raz. Odrobinę solimy.

 

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól i masło. Robimy zagłębienie i wlewamy ciepłą wodę. Zagarniamy mąkę do wody i ręką zaczynamy wyrabiać ciasto. Gdy zbierzemy wszystkie składniki z miski w kulkę, podsypujemy stolnicę odrobiną mąki, przenosimy ciasto i dalej wyrabiamy, rozciągamy na jednolite, gładkie ciasto. Ciasto dzielimy na 2 kawałki i jedną część przykrywamy ściereczką.

 

Posypujemy stolnicę mąką i rozwałkowujemy ciasto na cienki, duży placek – maksymalnie na 1mm. Szklanką wycinamy kółka. Na każdym kółku układamy porcję farszu – około czubatej łyżeczki. Składamy każdego pieroga na pół, brzegi mocno sklejamy, robimy szczypankę. Gotowe pierogi układamy na czystej ściereczce i przykrywamy. Z drugą porcją ciasta postępujemy podobnie.

 

Woda powinna się gotować, ale nie intensywnie wrzeć. Wrzucamy porcję pierogów – nie więcej niż 10 dużych lub 12 małych. Po wrzucaniu bardzo delikatnie mieszamy w jednym kierunku, łyżką cedzakową. Pierogi są gotowe po 2 minutach od chwili wypłynięcia. Wyciągamy je łyżką cedzakową na półmisek i przykrywamy, aby nie ostygły. 

 

Podajemy gorące, polane podsmażoną cebulą, posypane świeżym pieprzem i odrobiną koperku. Świetnie smakują także podpieczone na patelni.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.