Składniki (na 2 duże porcje):
- 2 duże łodygi rabarbaru
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki soku z cytryny
- 6 ciasteczek owsianych z orzechami
- 2 czubate łyżki gęstego jogurtu greckiego
- 100g kremowego serka
- 150ml śmietanki kremówki
- łyżeczka cukru pudru
Umyte łodygi rabarbaru przekrawamy wzdłuż na pół, a następnie kroimy w małą kostkę. Przekładamy je do rondelka z grubym dnem, dodajemy cukier, cukier waniliowy i sok z cytryny. Stawiamy na średnim ogniu i od czasu do czasu mieszając, gotuje około 10-15 minut, do momentu gdy rabarbar się rozpadnie i stworzy się coś w rodzaju dżemu. Ściągamy z ognia i studzimy.
Ciasteczka owsiane przekładamy do woreczka foliowego i rozkruszamy wałkiem – można to też zrobić w robocie kuchennym i rozdrobnić na piasek. Do pucharków, w których będziemy podawać, na dno wykładamy po równo przygotowane pokruszone ciasteczka, dostawiając trochę do posypania na wierzch.
Kremowy serek i jogurt grecki przekładamy do miski i ubijamy mikserem aż dokładnie się połączą i nie będzie grudek. Masę serową rozdzielamy na równe porcję i wykładamy na warstwę z ciasteczek. Na serek, wykładamy sporą porcję dżemu rabarbarowego.
Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z odrobiną cukru pudru. Przekładamy do rękawa cukierniczego i ozdabiamy wierzch deseru. Całość posypujemy okruszkami ciastek. De-sernik od razu podajemy.
Widzę na blogu zaczyna królować rabarbar. W końcu taka pora roku. Ja uwielbiam, mąż nie przepada. Cóż, jak to mówią, jak nie chce, to niech nie je, najwyżej dziś oba deserki będą dla mnie 🙂
Oj smak jest tak obłędny, że może da się skusić. A jak nie, to tak jak mówisz – jego strata a dla Ciebie podwójna przyjemność. Smacznego!!!