Będąc kiedyś na odwiedzinach u mojej koleżanki, zajadałam ciasto rabarbarowe przygotowane przez jej mamę. Było to ciasto rabarbarowe jakiego jeszcze w życiu nie jadłam – było nieziemsko pyszne! Po licznych zgadywankach co takiego jest w tym rabarbarze, że jest taki pyszny, mama koleżanki powiedziała mi o patencie z budyniem. Kto jeszcze nie zna, dzisiaj puszczam w eter 🙂 Dzięki temu zabiegowi masa rabarbarowa jest zniewalająca, lekko cierpka i ze śmietankową nutką. A do tego słodka, chrupiąca beza! Zestaw zniewalający podniebienie.
Składniki (na 4 tartaletki):
1,5 szklanki mąki i trochę do podsypania
3 łyżki cukru
1 żółtko
100g zimnego masła
3 łyżki lodowatej wody
szczypta soli
5 łodyg rabarbaru, umytych i pokrojonych w kostkę
2 budynie śmietankowe
5 łyżek cukru
300ml wody
2 białka
6 czubatych łyżek cukru pudru
łyżeczka mąki ziemniaczanej
łyżka octu
Nagrzewamy piekarnik do 180°, foremki do mini tart natłuszczamy. Na stolnice przesiewamy mąkę, robimy w niej zagłębienie i wbijamy jajko. Dodajemy cukier, szczyptę soli, masło pokrojone w drobną kostkę i wodę. Wszystko razem zagniatamy na elastyczne ciasto – jeśli się klei, podsypujemy jeszcze odrobiną mąki. Gotowe ciasto dzielimy na 4 części, każdą z część rozwałkowujemy i wykładamy blaszki do tart. Nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika do podpieczenia na 15 minut.
W międzyczasie przygotowany wcześniej rabarbar przekładamy do garnka i dodajemy do niego 5 łyżek cukru. Na średnim ogniu, często mieszając, podgotowujemy rabarbar, aby puścił sok a cukier się rozpuścił. Nie doprowadzamy do momentu w którym rabarbar się rozpada. Po wyznaczonym czasie, łyżką cedzakową wyciągamy kawałki rabarbaru do miseczki, a w garnku zostawiamy sam sok. W zimnej wodzie rozprowadzamy budyń i wlewamy go do gotującego się soku z rabarbaru, często mieszając aby uniknąć grudek. Gotujemy około 3-4 minut do uzyskania gęstego budyniu. Następnie dodajemy do budyniu odłożone kawałki rabarbaru i delikatnie wszystko mieszamy. Odstawiamy.
Na podpieczone spody z ciasta wykładamy po sporej porcji masy rabarbarowej. Na wierzch robimy bezę – do miski wlewamy 2 białka i zaczynamy powoli miksować. Gdy zacznie się tworzyć gęsta piana, stopniowo dodajemy cukier puder ubijając na wysokich obrotach. Następnie, dodajemy łyżkę skrobi oraz octu i ubijamy około 5 minut, aż piana będzie błyszcząca i bardzo sztywna. Łyżką wykładamy solidną porcję bezy na wierzch tart i wkładamy do piekarnika do pieczenia jeszcze na 30 minut. Gotowe tarty podajemy wystudzone.
Wyszły naprawdę śliczne i zachęcają do zrobienia.