Gdy myślę o królewskim śniadaniu, o takim dla którego chce się wstać z łóżka i zrobić, by potem do tego łóżka wrócić i tam go zjeść, to na pewno są to tosty francuskie. Pachnące wanilią zrumienione kromki chałki i do tego ulubione dodatki, tak to zdecydowanie moje ulubione śniadanie. W sezonie na rabarbar obowiązkowa propozycja to właśnie tosty z duszonym, słodko-kwaśnym rabarbarem, z odrobiną truskawek dla koloru. Do tego kremowy jogurt i idealna kompozycja śniadaniowa gotowa.
Składniki (na 2 duże porcje):
około 6 kromek chałki drożdżowej
200ml mleka
1 duże jajko
łyżka cukru pudru
łyżka domowego ekstraktu waniliowego
2 łyżki masła
Na rabarbar:
4 łodygi różowego rabarbaru
100g mrożonych lub świeżych truskawek
2 łyżki miodu lub do smaku
Do podania:
mały kubek gęstego jogurtu greckiego
miód
Zaczynamy od przygotowania rabarbaru – łodygi myjemy, odcinamy końce i kroimy w centymetrowe kawałki. Przekładamy je do rondelka z grubym dnem, do tego dodajemy truskawki (jeśli używamy mrożonych, nie musimy ich wcześniej rozmrażać) i miód. Stawiamy na średnim ogniu i początkowo często mieszają, przesmażamy, aż owoce zaczną puszczać sok. Wtedy zmniejszamy ogień i dusimy owoce, aż zaczną się delikatnie rozpadać – około 4-5 minut. Po tym czasie ściągamy z ognia do lekkie przestygnięcia. Próbujemy i jeśli jest taka potrzeba dosładzamy jeszcze odrobiną miodu.
Przygotowujemy tosty – do głębokiego talerza wlewamy mleko, wbijamy jajko, dodajemy cukier puder i ekstrakt waniliowy. Za pomocą widelca wszystko dokładnie mieszamy do połączenie składników. Na dużej patelni rozpuszczamy łyżkę masła – jeśli macie takie możliwości i dwie patelnie to polecam robić obie porcje jednocześnie, aby zjeść w tym samym czasie śniadanie z drugą osobą. Wtedy po łyżce masła rozpuszczamy na każdej patelni. Natomiast jeśli zdecydujemy się partiami, drugą łyżkę masła rozpuszczamy po ściągnięciu z patelni pierwszej porcji tostów. W międzyczasie gdy masło się rozpuszcza, kromki chałki moczymy w mleczno-jajecznej miksturze, z obu stron zanurzając na chwile. Tak zamoczone kromki układamy na gorące masło i opiekamy z obu stron na złocisty kolor. Upieczone ściągamy z patelni i układamy na chwilę na ręcznik papierowy.
Składamy śniadanie – tosty serwujemy w pysznym kopczyku. Na nie dajemy kleks jogurtu i odrobinę miodu – ja zmieszałam od razu jogurt z miodem. Na to dajemy porcję duszonych owoców i od razu podajemy. Resztę jogurtu i owoców podajemy w osobnych naczynkach do dobierania podczas jedzenia kolejnych tostów.
Wyśmienite