Składniki (na 3 porcje):
- 500g chudego twarogu
- 100g bułki tartej
- 2 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- 1 jajko
Na wiśnie:
- 500g drylowanych, świeżych wiśni
- 3 łyżki cukru
- pół łyżeczki skrobi ziemniaczanej
- 100ml wody
Dodatkowo do podania:
- 2 łyżki płatków migdałowych
- gęsty jogurt
Do miski przekładamy twaróg i rozdrabniamy do widelcem. Dodajemy do niego bułkę tartą, cukier puder, sól i rozkłócone jajko i wszystko razem mieszamy widelcem lub ręką, aż składniki dobrze się połączą. Ciasto przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na godzinę.
W międzyczasie przygotowujemy sos wiśniowy, który możemy podgrzać na chwilę przed podaniem dania. Do rondelka przekładamy wydrylowane wiśnie, dodajemy do nich cukier i stawiamy na średnim ogniu. Gotujemy, od czasu do czasu mieszając, aż wiśnie się rozpadną, a sok z nich delikatnie zgęstnieje. Następnie, mieszamy skrobię z wodą i mieszając wiśnie, wlewamy zawiesinę, aby zagęścić konsystencję sosu. Odstawiamy do chwili podania.
Jeśli podajemy kluski z płatkami migdałowymi, płatki prażymy na złocisto na suchej patelni, od czasu do czasu podrzucając. Odstawiamy do chwili podania.
Zagotowujemy duży garnek wody. Wodę odrobinę solimy. Ze schłodzonego ciasta formujemy okrągłe kluski – wielkości mniej więcej orzecha włoskiego. Z tej porcji uzyskałam około 40 klusek. Wrzucamy kluski na wrzącą, ale nie mocno gotującą się wodę. Łyżką cedzakową delikatnie mieszamy – jeden, dwa ruchy łyżką, w jednym kierunku, aby ewentualnie odkleić kluski z dna garnka. Kluski są gotowe po 3 minutach od chwili wypłynięcia na wierzch.
Odcedzone kluski podajemy polane ciepłym sosem, posypane prażonymi migdałami oraz z kilkoma kleksami gęstego jogurtu – możemy go dosłodzić, jeśli lubimy bardzo słodkie dania.
uwielbiam twarogowe kluski, ale takich z bułką jeszcze nie jadłam. muszę wypróbować 🙂