Składniki (na 2 duże porcje):
- 160g makaronu – u mnie rigattoni ale może być penne
- 40g sera Lazur
- 35g orzechów włoskich
- 1 mała cebula
- 3 garście świeżego szpinaku – około 50g
- 150ml śmietanki kremówki
- parmezan do podania – opcjonalnie
- sól i świeżo mielony pieprz
- łyżka masła
Nastawiamy wodę na makaron, dobrze solimy i gotujemy makaron al dente. Przed odcedzeniem zostawiamy odrobinę, około 1/3 szklanki, wody spod gotowania do ewentualnego rozrzedzenia sosu. Makaron trzymamy w cieple.
Orzechy włoskie z drobno siekamy i wrzucamy na suchą patelnie, włączamy średni ogień i prażymy orzechy przez chwilę, uważnie pilnując i mieszając, aż zaczną pachnie i lekko ciemnieć. Ściągamy je z patelni.
Cebulę obieramy i kroimy w cienkie pióra. Na patelni po orzechach rozpuszczamy masło, wrzucamy cebulę i szklimy chwilę aby zmiękła. Dodajemy do niej większość wcześniej uprażonych orzechów – zostawmy około łyżki do posypania makaronu z wierzchu. Dolewamy kremówkę i dorzucamy liście szpinaku – mieszamy, przykrywamy i dusimy na małym ogniu 2-3 minuty, do chwili, aż szpinak zwiotczeje.
Do sosu dorzucamy pokruszony w palcach Lazur – możemy zostawić mały kawałek do ozdobienia dania, mieszamy do rozpuszczenia. Dorzucamy gorący makaron i mieszamy wszystko do połączenia. Jeśli wydaje nam się że wszystko jest za gęste, możemy dodać odrobinę wody spod makaronu. Całość doprawiamy do smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem.
Makaron od razu podajemy, posypujemy go orzechami, rozkruszonym Lazurem i tartym parmezanem – sera nigdy nie za dużo.