Składniki (na 2 duże porcje):
- 3 garści mieszanki sałat
- 2 garści liści rukoli
- 1 jabłko
- około 3 duże łyżki pestek granatu
- połowa małej czerwonej cebuli
- 2 łyżki soku z pomarańczy
- 2 łyżki z grubsza posiekanych orzechów pistacjowych
Na dressing:
- 4 łyżki oliwy
- sok z połowy pomarańczy – z niego bierzemy dwie łyżki na zalanie cebuli
- łyżeczka musztardy Dijon
- skórka otarta z połowy pomarańczy
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka syropu klonowego lub miodu
Zaczynamy od przygotowania cebuli, bo dobrze jest jak chwilę postoi przed podaniem – połówkę cebuli tniemy na cieniutkie piórka, wkładamy je do miski i oddzielamy. Dodajemy do nich 2 łyżki soku z pomarańczy i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do zamarynowania – sok z pomarańczy złagodzi zbyt ostry smak cebuli, lekko ją zmiękczy i osłodzi.
Przygotowujemy dressing – wszystkie składniki dressingu przekładamy do szczelnego, zakręcanego słoika i energicznie wstrząsając, mieszamy do utworzenia jednolitej emulsji. Próbujemy i jeśli zachodzi taka potrzeba, doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Mieszankę sałat mieszamy z listkami rukoli na dużym półmisku. Jabłko myjemy, kroimy w ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w cienkie plasterki. Dodajemy do sałat, razem z plasterkami marynowanej cebuli i delikatnie mieszamy. Całość polewamy obficie dressingiem – mniej więcej 2/3 przygotowanego dressingu zużywamy, dokładnie, ale delikatnie mieszamy z sałatką. Wierzch sałatki posypujemy pestkami granatu, pistacjami i polewamy pozostałym dressingiem.
Tak przygotowaną sałatkę od razu podajemy. Nie polecam przygotowywać sałatki wcześniej, bo delikatne liście sałaty szybko wiotczeją. Jedynie możemy przygotować wcześniej dressing i zamarynować cebulę, a sałatkę składać bezpośrednio przed podaniem.