Kluchy u mnie kolejny raz królują i zniewalają smakiem. Tym razem w wersji wytrawnej – delikatne, twarogowe z aromatem ziół i słodkimi, strzelającymi sokami pomidorkami. Nic dodać, nic ująć – obiad idealny.
Nagrzewamy piekarnik na 180°. Do naczynia żaroodpornego wkładamy umyte i osuszone pomidorki. Z wierzchu polewamy oliwą, doprawiamy solą i pieprzem. Wstawiamy do upieczenia na 15 minut.
W tym czasie wstawiamy duży garnek z wodą. Do miski przekładamy ricottę oraz fetę, rozdrabniamy wszystko dokładnie widelcem. Do serów dodajemy jajko, siekane zioła, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz do smaku – dokładnie wszystko mieszamy. Do tego dodajemy stopniowo mąkę i wyrabiamy widelcem – podana ilość mąki jest orientacyjna, może się okazać że zużyjemy mniej lub więcej niż podane w przepisie. Ciasto na kluski powinno dać dobrze się formować, być zwarte, ale będzie kleiło się do ręki, ale to jest w porządku.
Po tym czasie woda w garnku powinna już wrzeć, zmniejszamy ogień tak aby tylko delikatnie się gotowała. Solimy odrobinę. Za pomocą dwóch mokrych łyżek formujemy podłużne kluski, które wrzucamy na wodę. Kluski gotujemy 3 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
W międzyczasie na patelni rozpuszczamy masło. Na rozgrzane, rozpuszczone masło wrzucamy gorące, odcedzone kluski i obsmażamy je z każdej strony na złocisty kolor.
Upieczone, gorące kluski od razu podajemy, z gorącymi pieczonymi pomidorkami. Z wierzchu posypujemy kawałkiem fety i ozdabiamy listkami bazylii.
