Składniki (na 2 porcje):
- 200g świeżego makaronu – użyłam tagliatelle z Lidla
- 250g pomidorków koktajlowych – użyłam truskawkowych
- 2 gałązki rozmarynu
- 3 ząbki czosnku
- odrobina oliwy z oliwek do skropienia
- sól i pieprz do smaku
Pesto z rukoli:
- 50g rukoli
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka orzeszków piniowych
Zaczynamy od upieczenia pomidorków – piekarnik nagrzewamy do 180*. Umyte pomidorki przekładamy do naczynia żaroodpornego, doprawiamy solą, pieprzem, dodajemy nieobrane ząbki czosnku i gałązki rozmarynu. Całość skrapiamy odrobiną oliwy i dokładnie mieszamy. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut – pomidorki powinny delikatnie popękać, a sam zapach czosnku i rozmarynu sugerować, że jest gotowe. Z naczynia wykładamy ząbki czosnku do użycia do pesto, wyrzucamy rozmaryn, bo spełnił już swoją rolę, a pomidorki wstawiamy do wyłączonego, gorącego piekarnika, aby nie ostygły do chwili składania dania.
Na suchą patelnię wsypujemy orzeszki pinii i prażymy, aż delikatnie się zrumienią na średnim ogniu. Odstawiamy.
Wstawiamy wodę na makaron, dobrze solimy. Jeśli używamy podobnego makaronu jak ja, wystarczy 3 minuty gotowania, po czym odcedzamy makaron, ale zachowujemy 1/3 szklanki wody spod gotowania. Odcedzonego makaronu nie przelewamy, wkładamy go z powrotem do garnka po gotowaniu.
W czasie gdy makaron się gotuje, przygotowujemy pesto – jego przygotowanie jest ekspresowe i nie zajmie dłużej niż gotowanie makaronu. Do robota kuchennego wkładamy rukolę, dodajemy sok z cytryny, sól i pieprz do smaku, 2/3 zarumienionych orzeszków pinii oraz wyciskamy upieczony z pomidorkami czosnek. Włączamy robota, miksujemy dolewając małym strumykiem oliwę. Miksujemy do chwili uzyskania jednolitego pesto.
Składamy danie – do ugotowanego, pozostawionego w garnku makaronu przekładamy całe pesto, dodajemy soki uzyskane spod pieczenia pomidorów i część wody po gotowaniu – wszystko mieszamy dokładnie. Jeśli makaron jest dalej zbyt posklejany, dodajemy jeszcze odrobinę wody spod makaronu. Makaron wykładamy na talerze. Na wierzch układamy upieczone pomidorki i posypujemy resztą odłożonych orzeszków. Od razu podajemy.