Składniki (na około 4 duże porcje):
- 1kg wieprzowego mięsa mielonego – użyłam pół na pół z łopatki i szynki
- wysuszona bułka kajzerka
- 1 duża szalotka lub zwykła cebula
- łyżka siekanej natki pietruszki
- 1 jajko
- płaska łyżeczka mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/3 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- sól i pieprz do smaku
- mleko do zalania bułki
Na glazurę:
- 1/2 szklanki keczupu – użyłam pikantnego
- łyżka musztardy delikatesowej
- łyżka miodu
- łyżka octu jabłkowego
- łyżka sosu sojowego
- łyżeczka posiekanej natki pietruszki
- pieprz do smaku
Do podania:
- tłuczone ziemniaki z masłem i mlekiem
- surówka z kiszonej kapusty
Przed przygotowaniem namaczamy kajzerkę w mleku – ja dziele ją na mniejsze kawałki i zalewam mlekiem aż będzie przykryta. Odstawiam do napęcznienia.
Nastawiamy piekarnik na 180°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem.
Do dużej miski przekładamy mięso, dodajemy od niego jajko, przyprawy – gałkę muszkatołową, kolendrę, ziele, sól, pieprz, posiekaną natkę, drobno pokrojoną szalotkę oraz odciśniętą bułkę kajzerkę – tą polecam jeszcze porozdzielać palcami na mniejsze kawałki. Wszystko dokładnie mieszamy, próbujemy i jeśli jest potrzeba doprawiamy dodatkowo solą i pieprzem do smaku. Odstawiamy.
Przygotowujemy glazurę – do miseczki wlewamy keczup i dodajemy do niego pozostałe składniki – musztardę, miód, ocet, sos sojowy, natkę pietruszki. Mieszamy, próbujemy i doprawiamy do smaku pieprzem. Mieszamy i odstawiamy.
Na papier do pieczenia wykładamy mięso i formujemy je w kształt pieczeni – robimy to dociskając lekko mięso, aby w środku nie było dziur. Wierzch lekko spłaszczamy, aby po posmarowaniu glazurą ta od razu nie spłynęła. Smarujemy tylko wierzch około 1/2 przygotowanej wcześniej glazury, równomiernie rozprowadzając.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy godzinę. Po tym czasie wyciągamy pieczeń i smarujemy pozostałą glazurą. Wstawiamy jeszcze na 20 minut. Po tym czasie pieczeń jest gotowa. Polecam przed krojeniem pozostawić ją na jakieś 10 minut do ściągnięcia – będzie się lepiej kroić i nie kruszyć.
Ja uwielbiam podawać pieczeń z tłuczonymi ziemniakami, które ubijam z masłem i mlekiem. Do tego pyszna surówka z kiszonej kapusty – przepis teściowej, najlepszy!