Przykro mi to stwierdzić, ale nie próbowałam sama tych muffinków, więc tylko z opinii innych mogę powiedzieć, że są przepyszne. Tak się złożyło, że upiekłam je gdy byłam po usuwaniu ósemek, wiadomo szwy i te sprawy no i nie mogłam ich ugryźć. Upiekłam je, bo stwierdzałam, że chłopakom będzie miło jak wrócą i zjedzą sobie coś słodkiego. Ale to był koszmar… jak one pachniały w tracie pieczenia, potem jak je wyciągnęłam, układam do zdjęcia i pochylałam się nad nimi z aparatem, jakaś tortura. A ilość śliny w ustach nie była koniecznie spowodowana brakiem zębów. Tak więc, czekam aż Wy je upieczecie i podzielicie się swoimi odczuciami w komentarzu.
Składniki (na 12 muffinek):
1 duże jajko
2/3 szklanki startej na małych oczkach marchewki
1/2 szklanki mleka
6 łyżek oleju
łyżeczka esencji waniliowej
1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 łyżeczki cynamonu
Na kruszonkę:
5 łyżek mąki
5 łyżek cukru
około 70g zimnego masła
1/2 łyżeczka cynamonu
Dodatkowo:
100g kremowego serka śmietankowego, np. z Piątnicy
łyżeczka cukru pudru
łyżeczka esencji waniliowej
Zaczynamy od kruszonki – mąkę łączymy z cukrem, cynamonem, dodajemy pokrojone w kostkach masło i w palcach wszystko ucieramy na kruszonkę. Odstawiamy na chwilę.
Do kremowego serka dodajemy cukier puder, esencję waniliową i mieszamy wszystko dokładnie do połączenia.
Przygotowujemy blachę na muffinki, wykładamy ją papierowymi papilotkami. Piekarnik nagrzewamy na 180°.
Do miski wbijamy jajo, dodajemy mleko, olej, cukier, esencje waniliową i wcześniej startą marchewkę – mieszamy z grubsza. Do osobnej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, dodajemy sól i cynamon. Mieszamy suche składniki z mokrymi do połączenia.
Ciasto przekładamy do wcześniej przygotowanych papilotek, około łyżki na każdą muffinkę. Na środek wykładamy porcję serka – około łyżeczki na każdą. Z wierzchu posypujemy obficie kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika, pieczemy 25 minut. Po tym czasie wyciągamy z piekarnika, oraz z foremki, ustawiamy na kratce do całkowitego wystudzenia.
