Składniki (na tortownicę o średnicy około 21-22cm):
- 300g świeżych truskawek
- 500g serka mascarpone
- 200ml dobrze schłodzonej kremówki
- 1 galaretka truskawkowa
- łyżka żelatyny
- 200ml gorącej wody
- łyżka cukru pudru
Na spód:
- 150g herbatników
- 100g masła
- 1 łyżka cukru trzcinowego
Na wierzch:
- 100ml schłodzonej kremówki
- truskawki do ozdoby
- 2 kostki czekolady białej
Zaczynamy od zalania galaretki i dokładnego wymieszania, odstawiamy ją do przestygnięcia.
Masło rozpuszczamy. Ciasteczka i cukier trzcinowy przekładamy do robota kuchennego i rozdrabniamy na drobno, do nich dolewamy mało i jeszcze chwilę miksujemy, aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku. Tak przygotowane ciasta przekładamy do formy na ciasto, ugniatamy spód na płasko, a za pomocą szklanki, robimy niewielki brzeg dobrze dociskając. Wstawiamy od lodówki.
Truskawki myjemy, usuwamy szypułki, kroimy w mniejsze kawałki. W zależności od sprzętów, możemy zblendować truskawki na gładko blenderem ręcznym lub kielichowym. Przy ręcznym polecam wziąć duże naczynie. Do zmiksowanych truskawek dodajemy serek mascarpone oraz wlewamy schłodzoną galaretkę – wszystko razem miksujemy na gładki, bardzo gęsty krem.
Do osobnej miski wlewamy dobrze schłodzoną kremówkę, dodajemy od niej cukier puder i ubijamy na sztywną pianę za pomocą miksera. Do ubitej kremówki dodajemy truskawkową masę, delikatnie mieszamy do połączenia. Wymieszaną masę przelewamy na wcześniej przygotowany spód. Wstawiamy do lodówki do stężenia na około 2-3 godziny.
Przed podaniem ubijamy schłodzoną śmietankę na sztywno, przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy ciasto rozetkami. Układamy ładne truskawki na wierzch. Czekoladę ścieramy bokiem nożna na wiórki i posypujemy ciasto z wierzchu. Możemy od razu serwować.