Składniki na spód:
- paczka biszkoptów
Pianka truskawkowa:
- 500ml śmietanki kremówki
- 1 galaretka truskawkowa
Dodatkowo:
- około 500g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
Blaszkę do pieczenia lub inną formę – np. szkalne naczynie wykładamy biszkoptami – ja ułożyłam 2 warstwy 0 jedną spodami do dołu, drugą do góry, gdzie układałam tą drugą warstwę w lukach między tymi na spodzie.
Rozpuszczamy galaretki – tą do kremu dokładnie rozpuszczamy w 200ml wrzątku, natomiast galaretkę na wierzch rozpuszczamy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odstawiamy do ostygnięcia.
Gdy galaretka do śmietany całkowicie ostygnie, zabieramy się za robienie kremu. Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy mikserem, ale nie całkowicie na sztywno – mniej więcej na konsystencję gęstej śmietany. Następnie do śmietany dodajemy po kilka łyżek zimnej rozpuszczonej galaretki i delikatnie, za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki, mieszamy do połączenia. Dodajemy resztę galaretkę i mieszamy aż składniki będą dokładnie połączone. Gotową masę przekładamy na biszkopty, równo rozsmarowujemy i wkładamy do lodówki, na około godziny, aby masa lekko zastygła. W międzyczasie przygotowujemy truskawki – wybieramy najładniejsze, myjemy, kroimy w plasterki i odstawiamy do późniejszego udekorowania ciasta.
Po godzinie, ciasto z zastygniętą masą truskawkową dekorujemy przekrojonymi truskawkami według własnych upodobań i następnie zalewamy galaretką – uwaga, najlepiej wylewać galaretkę gdy ma konsystencje żelu, wtedy nie wsiąknie w szczeliny. Ciasto wstawiamy na kolejne 2 godziny do całkowitego zastygnięcie galaretki. Po tym czasie jest gotowe do jedzenia.