Składniki (na 2 porcje):
- 2 twarde, słodkie jabłka – wybrałam grójeckie
- 100g kremowego serka śmietankowego
- 2 łyżki śmietany 12%
- 2 łyżki cukru
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- 1 małe jajko
Na karmel jabłkowo-orzechowy:
- 8 łyżek cukru
- 8 łyżek wrzątku
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
- miąższ wydrążony z jabłek
Nagrzewamy piekarnik do 200°. Foremkę do pieczenia wykładamy papierem.
Jabłka myjemy i ostrym nożem odkrawamy wierzch. Łyżką wydrążamy miąższ jabłek, starając się nie uszkodzić skórki i nie przedziurawić ich na wylot. Odkładamy na chwilę.
Do miski przekładamy serek śmietankowy, dodajemy śmietanę, cukier, cynamon, jajko i wszystko dokładnie mieszamy, najlepiej rózgą cukierniczą.
Wydrążone jabłka układamy w formie i wypełniamy nadzieniem serowym. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 20-25 minut, aż masa serowa się zetnie.
W międzyczasie przygotowujemy karmel z dodatkami – na suchą patelnię wsypujemy cukier i dodajemy wrzątek. Wstawiamy na średni ogień i od czasu do czasu mieszając kolistymi ruchami patelni, czekamy aż zacznie się karmelizować – będzie się brązowić na brzegach, wtedy mieszamy aby się równomiernie rozprowadzało.
W czasie gdy karmel się robi, miąższ wydrążony z jabłka z grubsza siekamy i odkładamy.
Gdy karmel zacznie się robić równomiernie złocisty, dodajemy do niego masło, kolistymi ruchami rozpuszczamy – uwaga, może pryskać. Następnie dodajemy do karmelu poszatkowany miąższ jabłka i mieszamy. Pozwalamy się jabłko dusiło się w tym karmelu przez jakiś 8-10 minut, mieszając od czasu do czasu – jabłka powinny się zrobić prawie przezroczyste, jak skandyzowane. Na sam koniec dodajemy posiekane orzechy i ściągamy z ognia.
Upieczone jabłka wykładamy gorące na talerz, polewamy sosem karmelowo-jabłkowo-orzechowym i podajemy.