Składniki (na około 8 dużych naleśników):
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody
- 2 szklanki mąki
- 1 duże jajko
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli
- łyżka suszonego szczypiorku – opcjonalnie
Na farsz:
- 700g ziemniaków
- 500g chudego twarogu
- 3 średnie cebule
- 4 łyżki oleju
- sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
- śmietana do posmarowania
- po 2 plasterki sera żółtego na każdy naleśnik
- ziarna słonecznika – opcjonalnie
Zaczynamy od ugotowania ziemniaków – obrane ziemniaki gotujemy do miękkości w dobrze osolonej wodzie. Odcedzamy i gorące tłuczemy lub przeciskamy praską do ziemniaków. Odstawiamy do ostygnięcia.
W międzyczasie siekamy cebulę na drobno. Na patelni rozgrzewamy 4 łyżki oleju, wrzucamy cebulę i smażymy ją aż stanie się złocista – około 10-15 minut, na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając. Odstrawiamy.
Do wystudzonych ziemniaków dodajemy rozkruszony widelcem twaróg, a także 3/4 podsmażonej cebuli oraz sporą porcję pieprzu i odrobinę soli. Wszystko razem dokładnie mieszamy do połączenia składników. Próbujemy i jeśli jest taka potrzeba, doprawiamy do smaku.
Robimy ciasto na naleśniki – do miski wlewamy mleko, wodę, olej, wbijamy jajko i dodajemy szczyptę soli. Wszystko dokładnie mieszamy rózgą cukierniczą. Następnie, do miski przesiewamy mąkę i dokładnie mieszamy na gładkie, jednolite ciasto. Ciasto powinno być konsystencji śmietany kremówki i zostawiać cienką warstwę na łyżce.
Na dobrze rozgrzanej patelni smażymy naleśniki – wylewamy porcję ciasta i z wierzchu posypujemy odrobiną szczypiorku, aby się przykleił póki ciasto się nie zetnie.
Nagrzewamy piekarnik do 180°. Przygotowujemy duże naczynie żaroodporne.
Na każdy usmażony naleśnik układamy porcję farszu – około 2 łyżki, dociskamy. Składamy w prostokątną kopertę. Układamy naleśniki, złożeniem do dołu, w naczyniu. Na wierzchu smarujemy każdy niepełną łyżką śmietany, posypujemy odrobiną ziaren słonecznika, układamy po 2 plasterki sera na każdy naleśniki i rozkładamy równomiernie odrobinę prażonej cebulki. Wstawiamy do piekarnika na 30 minut.
Naleśniki powinny być zarumienione z wierzchu, jeśli jednak po 30 minutach dalej są blade, możemy wstawić je jeszcze na chwilę pod opcję grill – maksymalnie 5 minut, najlepiej obserwować czy się nie przypada.
Gotowe naleśniki podajemy gorące. Dodatkowo, można do nich podać kleks śmietany i posypać ziarnami słonecznika.