Składniki (na 3-4 duże porcje):
- około 500ml letniego bulionu warzywnego – można z kostki, ja użyłam eko z proszku
- 1 pęczek rzodkiewki
- mały słoik tartych buraczków
- 250ml dobrego zakwasu buraczanego
- 200g kefiru
- 250ml maślanki
- sól i pieprz do smaku
- szczypta cukru
- łyżka siekanego koperku i trochę do posypania
- 3-4 jajka – zależy od ilości porcji do podania
Rzodkiewki myjemy, usuwamy liście oraz ogonki i ścieramy na tarce. Do bulionu dodajemy starte rzodkiewki, buraczki z zalewą, zakwas, kefir, maślankę oraz łyżkę siekanego koperku. Doprawiamy odrobiną soli, pieprzu oraz cukrem, wszystko dokładnie mieszamy. Jeśli chodzi o doprawienie, pamiętajmy, że chłodnik w lodówce jeszcze się przegryzie i nabierze więcej smaku, więc nie przesadzajmy z doprawianiem na tym etapie.
Chłodnik wstawiamy do lodówki na minim godzinę.
W tym czasie możemy ugotować jaja na twardo – gotujemy około 8 minut od chwili zagotowania w osolonej wodzie. Ugotowane zalewamy zimną wodą, polecam natłuc lekko skorupke w kilku miejscach, będą się lepiej obierać.
Schłodzony chłonik próbujemy i doprawiamy jeśli jest taka potrzeba. Podajemy z połówkami jajek, posypanego koperkiem.