Cytrynowe kulki mocy

Drukuj
09.05.2025   Magda

Dla moich dzieciaków to kulki mocy, ale dla mnie to najlepsze w życiu zdrowe praliny jakie jadłam. Oczywiście, jeśli chodzi o cokolwiek z cytrynową nutą, jestem mało obiektywna, ale naprawdę są przepyszne. Z wierzchu chrupiąca warstwa słodkiej białej czekolady, a w środku miękkie, cytrynowo- orzeźwiające wnętrze. U mnie taka partia schodzi w mig, ze względu na cudowny smak oraz ewidentne i częste spadki mocy i moich dzieciaków 🙂

Składniki (na 12 dużych kulek):

  • 100g orzechów nerkowca lub prażonych, obranych migdałów
  • skórka z połowy dobrze umytej i wyparzonej cytryny – najlepiej bio
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 50g wiórków kokosowych, u mnie drobnych
  • 2 łyżki płynnego miodu
  • 100g białej czekolady

 

Do robota kuchennego wrzucamy orzechy, dodajemy od nich startą skórkę z cytryny, sok i rozdrabniamy do konsystencji gęstej pasty. Wyciągamy z robota, w którym następnie z grubsza mielimy wiórki kokosowe – możemy pominąć te etap, jeśli nie przeszkadza Wam, że w kulkach będą wyczuwalne w konsystencji wiórki. Ja wolę, aż są drobniejsze, wtedy środek kulek jest bardziej kremowy. Z robota przekładamy do zmielonych orzechów.

 

Dodajemy do orzechów i kokosa płynny miód i mieszamy dokładnie do połączenia. Następnie ręką jeszcze chwilę ugniatamy, do uzyskania klejącej się masy. Formujemy masę w kulki, wielkości pralin, wkładamy do pudełka wyłożonego papierem do pieczenia – nie będą się przyklejać, zamykamy i schładzamy w lodówce przez godzinę. 

 

Po godzinie kulki są gotowe do pokrycia czekoladą – rozpuszczamy czekoladę albo w kąpieli wodnej albo jak ja, w mikrofalówce – 30 sekund, mieszamy i kolejne 30 sekund. Schłodzone kulki obtaczamy w czekoladzie – wkładamy do czekolady i najlepiej widelcem, delikatnie obtaczamy, wyławiamy i układamy z powrotem do pudełka z papierem. Schładzamy godzinę w lodówce i możemy się delektować.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *