Składniki (na 3-4 porcje):
- 200ml śmietanki kremówki 30%
- 100ml tłustego mleka
- 1 łyżka żelatyny
- 3 łyżki cukru
- ziarenka z połowy laski wanilii
- 4 łyżki gorącej wody
Rabarbar:
- 200g rabarbaru
- 4 łyżki płynnego miodu
- 4 łyżki słodkiego czerwonego wina
- 2 łyżki wody różanej – można pominąć i dodać 2 łyżki zwykłej wody
Do rondelka wlewamy mleko, śmietankę, dodajemy cukier oraz ziarenka z laski wanilii. Wstawiamy na średni ogień i od czasu do czasu mieszając, aby cukier się rozpuścił, podgrzewamy, aż do momentu zagotowania – nie doprowadzamy do wrzenia, tylko ściągamy z ognia w chwili pojawienia się bąbelków na brzegu rondla.
W międzyczasie zalewamy żelatynę gorącą wodą, dokładnie mieszamy i zostawiamy do napęcznienia. Dobrze rozmieszaną żelatynę łączymy dokładnie z miksturą z rondelka. Całość przelewamy do salaterek. Odstawiamy do ostygnięcia. Wystudzone wstawiamy do lodówki do stężenia na 3-4 godziny.
Na chwilę przed podaniem, zaczynamy przygotowywać rabarbar – łodygi myjemy, odcinamy końcówki i jeśli mamy brzydką skórkę, możemy go obrać, ale niekoniecznie. Kroimy w 5-centymetrowe kawałki.
Do rondelka wlewamy wino, wodę różaną, miód i wkładamy rabarbar. Na bardzo małym ogniu, podgotowujemy wszystko, mieszając od czasu do czasu rondelkiem – nie łyżką, aby nie rozgnieść rabarbaru. Podgotowujemy, aż rabarbar będzie miękki – maksymalnie 10 minut. Następnie, delikatnie przekładamy rabarbar z płynami na sitko. Rabarbar odstawiamy do ostygnięcia, a płyn przelewamy z powrotem do rondelka i na średnim ogniu gotujemy, aby trochę zgęstniał do konsystencji syropu. Możemy spróbować do smaku i jeśli syrop jest za kwaśny, możemy dodać jeszcze trochę płynnego miodu lub cukru pudru.
Serwujemy danie – możemy wyciągnąć panna cottę na talerzyk – delikatnie nożem oddzielamy ją po bokach i odwracamy na talerz. Dekorujemy kawałkami rabarbaru, polewamy syropem. Możemy udekorować także płatkami róży i listkami mięty.