Składniki (na 3-4 porcje):
- 250g chudego twarogu
- 3 jajka
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego – u mnie domowej roboty
- szczypta soli
- 5 łyżek mąki pszennej
- olej do smażenia
Do podania:
- cukier puder
- sos truskawkowy jak z tego przepisu
Oddzielamy białka od żółtek. Białka przekładamy do dużej miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na gęstą puszystą pianę. Nie przestając ubijać, dodajemy cukier. Dalej ubijając, dodajemy po jednym żółtku, dokładnie rozprowadzamy. Do masy przesiewamy mąkę i już za pomocą łyżki delikatnie, ale dokładnie mieszamy. Na sam koniec kruszymy małe kawałki twarogu i dokładnie mieszamy.
Na patelnię wlewamy odrobinę oleju i rozgrzewamy. Gdy się dobrze nagrzeje, smażymy placuszki – na jednego daję około 1,5 łyżki ciasta i układam w miarę foremny placuszek, niezbyt gruby. Smażę z obu stron, aż ładnie się zrumienią. Upieczone wykładamy na talerz z ręcznikiem papierowym na minutę. Przed kolejną porcją dodaję odrobinę oleju.
Upieczone i odsączone placuszki od razu podajemy. Oprószamy cukrem pudrem i podajemy z sosem owocowym.
Mmmm zjadłabym takie!