Jeśli marzy Wam się szybkie i pyszne ciasto, taka rustykalna tarta będzie idealną propozycją. Jest banalnie prosta w wykonaniu, a będzie tym prostsza gdy do jej zrobienia użyjecie gotowej mieszanki do kruchego od Polskich Młynów. Do tego jesienno-zimowe owoce – jabłka, oczywiście z cynamonem oraz świeże żurawiny, już lekko w świątecznym klimacie. Bezbłędny przepis – musicie wypróbować.
Kruche ciasto możemy wykonać na dwa sposoby – w rękach albo w robocie kuchennym. W pierwszej wersji wsypujemy mieszankę do dużej miski, dodajemy pokrojone w kostkę zimne masło i w palcach, rozcieramy na konsystencję mokrego piasku. Następnie wbijamy jajko i wyrabiamy w rękach, szybko, do połączenia w jednolitą kulę. W wersji z robotem kuchennym, wsypujemy mieszankę do robota kuchennego, dodajemy pokrojone w kostkę masło i włączamy robota – proces przygotowania ,,mokrego piasku” robi za nas robot. Następnie wbijamy jajko, wyrabiamy dalej, aż wszystko zbije się w dużą kulę, której robot już nie rozdrobni. Wyciągamy z robota, zagniatamy chwilkę. W obu przypadkach zawijamy ciasto w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na około godzinę.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie – jabłka obieramy, przekrawamy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne, po czym ćwiartki dzielimy jeszcze na pół. Dodajemy do dużej miski, polewamy sokiem z cytryny. Dodajemy żurawinę, cukier biały, cynamon, mąkę ziemniaczaną i wszystko delikatnie, ale dokładnie mieszamy. Odstawiamy.
Po godzinie chłodzenia ciasta, możemy już nastawiać piekarnik do nagrzania na 180°. Przygotowujemy blachę do pieczenia oraz arkusz papieru do pieczenia wielkości blachy.
Wyciągamy ciasto z lodówki, układamy na papierze do pieczenia – będzie łatwiej potem wszystko przenieść na blachę, i rozwałkowujemy na mniej więcej okrągły placek, grubości około 1-2mm. Na ciasto wysypujemy bułkę tartą, rozprowadzamy – zostawiamy jedynie 4-centymetrowy brzeg bez bułki, do zawinięcia. Jabłka i żurawiny mieszamy – zdążyły na pewno puścić lekko sok, i wysypujemy je na sam środek ciasta, odrobinę rozprowadzamy, ale zostawiamy brzeg.
Brzegi ciasta zawijamy, tworząc nieregularny brzeg, delikatnie dociskamy, aby nadzienie nie uciekło z ciasta w trakcie pieczenia. Brzegi ciasta smarujemy mlekiem i posypujemy obficie brązowym cukrem. Przekładamy ciasto razem z papierem na blachę do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy na złocisto 35-40 minut. Po upieczeniu wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia. Ostygnięte ciasto zajadamy – PYCHA!
