Naleśniki to mój ulubiony obiad na słodko, nie ważne czym się je przesmaruje, zawsze smakują pysznie. Zawsze smaże więcej, bo na szybko można je zrolować, wziąć w rękę i natychmiastowo zaspokoić potrzebę na słodkie. W okresie letnim koniecznie trzeba je jeść z sezonowymi, słodkimi owocami. Bazą do owocowych smaków jest mielony ze śmietaną słodki twaróg – kremowy i aksamitny. Do tego jak nic pasują soczyste, słodko-kwaskowe i piękne jak klejnoty maliny – tak smaczne jak piękne.
Składniki (na około 8 dużych naleśników):
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
2 szklanki mąki
1 duże jajko
2 łyżki oleju
szczypta soli
Na nadzienie:
250g chudego twarogu
2 łyżki cukru
2 czubate łyżki śmietany 18%
250g świeżych malin
cukier puder do oprószenia
Do miski wlewamy mleko, wodę, wbijamy jajko, dodajemy olej, sól i przesiewamy mąkę – wszystko dokładnie mieszamy rózgą do uzyskania jednolitego ciasta. Z ciasta pieczemy rumiane naleśniki , najlepiej na teflonowej patelni, aby nie używać tłuszczu do smażenia.
Twaróg wraz z cukrem i śmietaną mielimy w robocie kuchennym na gładkie nadzienie.
Z malin odkładamy kilka najpiękniejszych sztuk, a resztę rozgniatamy z grubsza widelcem, aby puściły lekko sok.
Na połowę naleśnika rozsmarowujemy porcję twarogu – około dużej łyżki. Na twaróg wykładamy porcję malin – składamy na 4 lub rolujemy.
Serwujemy gotowe naleśniki przyozdobione odłożonymi malinami i posypane z wierzchu odrobiną cukru pudru.
Ruszam z grupą wsparcia blogerów. Jeśli masz ochotę dołączyć – zapraszam ? https://www.facebook.com/groups/2578124759169911/
Cudownie wyglądają 🙂