Składniki (na 2 porcje):
- 2 pszenne naleśniki
- 2 duże jajka
- 500g świeżego szpinaku
- 6 plasterków szynki
- 4 łyżki tartego parmezanu
- sól i pieprz do smaku
- 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/3 łyżeczki suszonego czosnku
- łyżka oleju i odrobinę do wysmarowania blachy
- szczypiorek do posypania – opcjonalnie
Blachę do pieczenia smarujemy odrobiną oleju – wlewamy około łyżki i rozsmarowuje pędzelkiem, ale ręcznikiem papierowym to też dobry patent. Odstawiamy.
Na patelnie wlewamy łyżkę oleju, wrzucamy szpinak i smażymy, aż ,,zwiędnie” i lekko odparuje. Doprawiamy go solą, pieprzem, gałką muszkatołową oraz czosnkiem. Ściągamy z patelni na deskę do krojenia i z grubsza siekamy – możemy pominąć ten krok jeśli nie przeszkadzają nam takie dłuższe kawałki szpinaku.
Kawałki szynki kroimy w kostkę.
Nastawiamy piekarnik na 180°. Na blaszce układamy naleśniki. Na środek każdego z nich sypiemy po łyżce parmezanu. Na to wykładamy po porcji szpinaku – dzielimy przygotowany szpinak na pół. Tak samo dzielimy przygotowaną szynkę i rozkładamy na naleśnikach. Na sam środek wybijamy po jajku – uważamy aby podczas rozbijania i wylewani nie uszkodzić żółtka.
Brzegi naleśnika zawijamy delikatnie w koło jajka. Na wierzchy doprawiamy solą, pieprzem. Posypujemy parmezanem.
Wstawiamy do zapieczenia w piekarniku na 10-12 minut – czas zależy od tego czy chcemy płynące żółtko czy bardziej ścięte. Po tym czasie możemy podawać, posypane z wierzchu posiekanym szczypiorem.