
Składniki (na blachę o średnicy około 30cm):
- 250g mąki i trochę do podsypania
- 100g zimnego masła
- 1 jajko
- 6 łyżek cukru
- szczypta soli
- 2 łyżki lodowatej wody
Masa serowa:
- 450g waniliowego serka homogenizowanego
- 2 jajka
- 3 łyżki gęstej śmietany 18%
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- sok i skórka z połowy pomarańczy
Na wierzch:
- 3-4 pomarańcze
- około 2 łyżki dżemu brzoskwiniowego lub morelowego
Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, sól, wybijamy jajko. Dodajemy posiekane w kostkę zimne masło oraz wodę i zagniatamy ciasto. Można też dodać wszystko do robota kuchennego z ostrzami i wstępne zagniatanie wykonać w nim, potem tylko dokończyć wyrabiając chwilę na podsypanym mąką blacie. Owijamy ciasto w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na około 30 minut.
W międzyczasie przygotowujemy formę na tarte – moja metalowa nie wymaga natłuszczania, ale jeśli używanie szklanej lub wiecie, że ciasto słabo wychodzi z formy której często używacie, polecam wysmarować ją odrobiną masła i obsypać mąką.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wyciągamy ciasto z lodówki, chwilę tylko wyrabiamy i rozwałkowujemy do grubości około 3-4 mm na obsypanej mąką stolnicy. Rozwałkowany płat ciasta przenosimy na wałku do formy i pozwalamy mu się luźno ułożyć. Następnie dociskamy ciasto do boków formy i usuwamy nadmiar ciasta przejeżdżając po rancie formy wałkiem. Spód ciasta nakłuwamy widelcem, przykrywamy kawałkiem papiery, dociążamy grochem, fasolą lub specjalnymi kulkami i wkładamy do piekarnika na 20 minut do wstępnego podpieczenia. Wstawiamy także wodę w czajniku, ponieważ przyda nam się przy pieczeniu warstwy serowej.
Gdy ciasto się piecze, robimy masę serową. Przekładamy ser do miski, dodajemy śmietanę, sok i skórkę z pomarańczy, 2 żółtka i miksujemy przez minutę. Ciągle miksując, dodajemy mąkę pszenną i ziemniaczaną i miksujemy tylko do połączenia – nie chcemy zbytnio napowietrzyć masy serowej.
Nie wyłączając piekarnika, wyciągamy ciasto i wylewamy na nie masę serową. Wyrównujemy wierzch. Na dno piekarnika wstawiamy naczynie żaroodporne z gorącą wodę, a wyżej wkładamy tarte i pieczemy przez kolejne 30 minut. Po tym czasie wyciągamy ciasto i studzimy. Jeśli macie tak jak ja blachę z wyciąganym rantem, możemy po chwili wyciągnąć ciasto z niego.
Gdy ciasto jest wystudzone smarujemy je z wierzchu dżemem. Pomarańcze obieramy, kroimy w plasterki i ozdabiamy nimi wierzch ciasta. Serwujemy. Resztę tarty przechowujemy w lodówce.
Super przepis – upiekłam tę tartę na imprezę, nie został dla mnie nawet kawałeczek, podobno pyszna, mogę to potwierdzić po wyjedzeniu okruszków z blachy;)
Smakuje tak samo dobrze jak wyglada. 😀 Próbowałem, potem robiłem samemu i jest pyszne.