Składniki (na 12 muffinek):
- 1 szklanka mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 3 łyżki maku
- 1/2 szklanki cukru
- 2 duże łyżki waniliowego serka
- 2 łyżki mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 1 duże jajko
Na krem:
- 50g masła w temperaturze pokojowej
- 200g serka śmietankowego
- łyżka kakao
- łyżka cukru pudru
- 40g mlecznej czekolady
- łyżka mleka
Na błyszczącą polewę:
- 50g masła
- łyżka cukru
- 3 łyżki mleka
- 2 łyżki kakao
Rozgrzewamy piekarnik na 180°. Blachę wykładamy papilotkami, jeśli używam. Ja używałam silikonowych foremek.
Do miski przesiewamy mąkę, sól, proszek do pieczenia i sodę. Do tego dodajemy mak i delikatnie mieszamy.
Do osobnej miski wbijamy jajko, dodajemy serek, mleko, olej, cukier i dokładnie mieszamy. Dodajemy suche składniki do mokrych i dokładnie, ale krótko mieszamy. Wykładamy gotowe ciasto do 2/3 wysokości foremek.
Wstawiamy i pieczemy 25 minut. Wystawiamy do ostygnięcia. Te w silikonowych foremkach wykładam z nich jakieś 10 minut po wyciągnięciu z pieca.
Robimy krem – w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z łyżką mleka. Odstawiamy do ostygnięcia. Mikserem ubijamy masło z cukrem pudrem na puszystą masę. Porcjami dodajemy serek i dalej miksujemy. Dodajemy kakao oraz rozpuszczoną czekoladę i miksujemy aż uzyskamy jednolity, gładki krem.
Robimy polewę – do rondelka wrzucamy masło i mleko i podgrzewamy do rozpuszczenia masła. Ściągamy na chwilę z ognia, dodajemy kakao, cukier i dokładnie mieszamy. Wstawiamy z powrotem na mały ogień i chwilę gotujemy, jakieś 2-3 minuty, cały czas mieszając – ma być jednolita, błyszcząca i lekko lejąca. Jeśli za bardzo nam zgęstniała, możemy dodać odrobinę ciepłego mleka i rozmieszać dokładnie.
Wystudzone muffinki dekorujemy kremem – można workiem cukierniczym lub rozsmarować nożem. Z wierzchu polewamy w esy floresy czekoladową polewą.
Pysznosci