Składniki (na 2 duże porcje):
- 200g makaronu – użyłam dużych świdrów Cavatappi
- 250g pieczarek – użyłam brunatnych
- 100g plasterków wędzonego boczku
- szklanka passaty pomidorowej
- 100ml śmietanki kremówki
- 100ml białego wytrawnego wina
- 1 średnia cebula
- ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
- łyżka oleju
- sól i pieprz do smaku
- szczypta cukru
- łyżka siekanej natki pietruszki
- tarty ser do podania – użyłam sera Cheddar
Przygotowujemy składniki na danie – boczek kroimy w cienkie paski. Pieczarki oczyszczamy i kroimy w plasterki. Cebulę obieramy i drobno siekamy. Czosnek obieramy i ścieramy na tarce lub przeciskamy.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju i wrzucamy na niego boczek, smażymy aż się zrumieni, a tłuszcz wytopi – około 5-7 minut, na średnim ogniu, mieszając od czasu do czasu. Upieczony boczek ściągamy z patelni a cały wytopiony tłuszcz zostawiamy na patelni.
Na tłuszcz na patelni wrzucamy pokrojone pieczarki, zwiększamy ogień i smażymy, od czasu do czasu mieszając, aż się zrumienią, około 6 minut. Do pieczarek dodajemy pokrojoną cebulę, roztarty w dłoniach tymianek oraz czosnek i całość smażmy jeszcze przez około 3-4 minut, często mieszając.
Do pieczarek wlewamy wino i odparowujemy na dużym ogniu – około 2-3 minuty. Do tego dodajemy passatę pomidorową, doprawiamy solą, pieprzem oraz cukrem, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień na mały, przykrywamy i dusimy około 10-15 minut.
W międzyczasie gotujemy makaron al dente, w dobrze osolonej wodzie, zgodnie z opisem na opakowaniu. Przed końcem gotowania odlewamy około pół szklanki wody spod makaronu – może się przydać do lekkiego rozrzedzenia sosu. Makaron odcedzamy i wrzucamy z powrotem do garnka aby pozostał ciepły.
Do gotującego się sosu wlewamy kremówkę, mieszamy. Wrzucamy ugotowany makaron, podsmażony boczek, posiekaną natkę pietruszki i mieszamy. Jeśli jest taka potrzeba wlewamy trochę wody spod gotowania makaronu do uzyskania wymaganej konsystencji sosu – ma być kremowy, idealnie obtoczyć ugotowany makaron.
Tak przygotowane danie jest gotowe do podania. Serwujemy je ze startym serem – ja użyłam cierpkiego Cheddara, bo akurat taki rodzaj sera ,,zalegał” mi w lodówce.