Granita arbuzowo-grejfrutowa

Jeśli chcielibyście spróbować coś naprawdę zimnego to ta granita jest właśnie tym. Niby niepozorne, słodkie różowe kryształki, a zmrożą na kość. Ale to dobrze, takiego orzeźwienia w gorące dni właśnie mi potrzeba. Jest to mega prosty deser, do zrobienia w chwilę, tylko potem trzeba się uzbroić w cierpliwość gdy się mrozi. No cóż…warto poczekać. Dla tych co lubią %, taka granita może być świetną podstawą do drinka – piękny kieliszek, porcja granity i jakieś alkoholowe bąbelki – WOW!

Składniki (na 3-4 porcje):

• 0,5kg miąższu z arbuza
• 100ml świeżego soku z grejpfruta
• 3 łyżki syropu z owocu czarnego bzu lub do smaku

Z miąższu arbuza usuwamy wszystkie pestki. Wrzucamy go do blendera kielichowego lub podobnego urządzenia. Dolewamy świeżo wyciśnięty sok z grejpfruta oraz syrop z kwiatów bzu. Miksujemy. Możemy spróbować i dosłodzić jeszcze syropem jeśli jest za mało. Ja lubię bardziej wytrawny smak.

Przelewamy do pudełka do zamrażania. Wstawiamy na 2 godziny do zamrażarki. Po tym czasie wyciągamy i mieszamy widelcem, rozdzielając większe grudy. Wstawiamy ponownie do zamrażarki do całkowitego zamrożenia – ja zostawiłam na noc.

Przed podaniem zeskrobujemy granitę – widelcem drapiemy wierzch i tworzymy różowy śnieg. Przekładamy do salaterek, kieliszków lub szklaneczek i od razu podajemy. Ciekawy sposób podania, dla dorosłych, podałam w opisie 🙂