Dyniowy mac&cheese z boczkiem i chrupiącą szałwią

Drukuj
26.09.2024  Magda

Mac&cheese w jesiennej odsłonie? Oczywiście, przecież jesień i bycie totalną jesieniarą do czegoś zobowiązuje. W jesiennej wersji oczywiście musiała pojawić się dynia. I oj tak, jakie to dobre. Szkoda, że nikt nie widział jak moje młodsze dziecko, koneser jedzenia, niekryty krytyk mojej kuchni zajadał ten makaron z takim smakiem… serce się raduje. Więc ja nie musiałam nawet próbować, aby wiedzieć że jest dobre. W sumie, co tutaj niedobrego – kremowy dyniowy sos z ciągnącym się serem oraz chrupiący boczek. Poezja. Do tego chrupiące listki szałwii, które mogą się tutaj wydawać jakaś ekstrawagancją, ale robią robotę i wierzcie mi, każdy kęs z takim liście to niebo.

Składniki (na 2 duże porcje):

  • 2 łyżki purée z dyni
  • 150g makaronu – u mnie sprężynki ale mogą być też kolanka
  • 100ml mleka
  • łyżka masła
  • płaska łyżka mąki
  • płaska łyżeczka musztardy Dijon
  • 100g surowego wędzonego boczku
  • 100g tartego sera żółtego o wyrazistym smaku – np. Cheddar lub Gruyere
  • mała cebulka szalotka
  • około 8 listków świeżej szałwii
  • sól i pieprz do smaku

 

Nastawiamy wodę na makaron, dobrze solimy. Gotujemy makaron al dente. Zachowujemy odrobinę wody, odcedzamy i trzymamy w cieple.

 

Boczek i szalotkę drobno siekamy. Wrzucamy na zimną patelnię, włączamy mały ogień i smażymy boczek z szalotką, aż stanie się rumiany i wytopi się tłuszcz. Łyżką cedzakową ,,odławiamy” boczek z szalotką do miseczki, zostawiając jak najwięcej tłuszczu. 

 

Na tą samą patelnie dodajemy łyżkę masła, rozpuszczamy i wykładamy listki szałwii – smażymy je na chrupko, przez 2-3 minuty. Ściągamy na ręcznik papierowy. 

 

Do tłuszczu na patelni dodajemy mąkę i prażymy ją przez 2-3 minuty cały czas mieszając, aż stanie się złocista. Mieszając, wlewamy mleko i gdy zacznie gęstnieć, ściągamy na chwilę z patelni. Dodajemy dynię oraz musztardę – mieszamy. Stawiamy z powrotem na ogień, dodajemy ser, makaron i trochę wody spod gotowania – mieszamy aż ser się rozpuści i będzie tworzył ciągnące się ,,wąsy”. Na sam koniec dodajemy większość boczku, trochę zostawiamy do posypania i mieszamy.

 

Danie jest gotowe do podania. Serwujemy je od razu, posypane boczkiem i chrupiącą szałwią.

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *