
Składniki (na 3-4 porcje):
- 1200g ugotowanych wcześniej ziemniaków w skórkach, mogą być z poprzedniego dnia, całe, obrane
- 400g mielonej wołowiny
- 1 średnia czerwona cebula
- ząbek czosnku
- łyżka oleju
- łyżka koncentratu pomidorowego
- 200ml bulionu wołowego – może być z kostki
- sól i pieprz do smak
- łyżeczka słodkiej papryki
- 100g tartego sera – u mnie Cheddar oraz Gouda
- 2 dojrzałe awokado
- 1 limonka
- 2 dojrzałe pomidory
- szczypta cukru
- łyżeczka natki pietruszki
- szczypior z dymki
Ugotowane wcześniej ziemniaki lub takie co zostały nam z obiadu z poprzedniego dnia, kroimy w kostkę wielkości kęsa. Cebulę i czosnek obieramy i siekamy drobno. Szczypior z dymki siekamy na cienkie paski.
Około 2 łyżeczki posiekanej cebuli odkładamy do miseczki. Pomidory przekrawamy na pół, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do cebuli z odrobiną cukru oraz natki pietruszki, doprawiamy solą, pieprzem, mieszamy i odstawiamy.
Na dużej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy mięso mielone, aż zmieni kolor i zacznie się lekko rumienić, mieszając od czasu do czasu i rozdzielając do na mniejsze kawałki. Dodajemy cebulę i czosnek, smażymy razem kilka minut, a następnie mieszamy z koncentratem pomidorowym i doprawiamy solą, oraz pieprzem. Wlewamy bulion i dusimy całość kilka minut, aż mięso wchłonie aromaty sosu. Ściągamy mięso z patelni.
Na tej samej patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i smażymy ziemniaki, aż staną się złociste i chrupiące. Posypujemy je mieloną słodką papryką oraz doprawiając pieprzem i solą. Następnie dodajemy do nich przygotowane wcześniej mięso i posypujemy startym serem. Przykrywamy, zmniejszamy ogień i tak dusimy do chwili rozpuszczenia się sera.
W tym czasie awokado przekrawamy na pół, usuwamy pestkę, wydrążamy miąższ łyżką, który następnie rozgniatamy za pomocą widelca. Dodajemy sok z limonki, sól i pieprz do smaku, mieszamy.
Pachnące danie, z rozpuszczony serem od razu serwujemy, posypane posiekanym szczypiorem. Podajemy do niego guacamole z awokado oraz salsę pomidorową oraz cząstki limonki do skropienia – niby nic, ale dodaje super świeżości i lekkości całemu daniu.












