To ciasto, chociaż do końca ciastem nie jest, zawsze będzie mi się dobrze kojarzyło, z początkami wspólnego mieszkania z moim mężem, na wynajmowanym mieszkaniu, gdzie piekarnik pozostawiał naprawdę wiele do życzenia. I dopóki nie dorobiliśmy się swojego, nowego, to był jedyny deser który wychodził dobrze z tego piekarnika. A jedliśmy go naprawdę często, zaspokajał głód na słodkie i mocno czekoladowe smaki. Na gorące ciastko obowiązkowa kulka lodów waniliowych i świat stawał się zdecydowanie słodszy.
Składniki (na 2 porcje):
50g miękkiego masła
4 łyżki brązowego cukru oraz dodatkowo 2 łyżki
50ml mleka
2 czubate łyżki mąki
2 łyżki kakao i dodatkowo 1 łyżeczka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
100ml gorącej, ale nie wrzącej wody
lody waniliowe do podania
Nagrzewamy piekarnik na 180°.
Do miski wkładamy miękkie masło, dodajemy do niego 4 łyżki brązowego cukru i chwilę ucieramy do połączenia. Do tego dodajemy mleko oraz 2 łyżki kakao – wszystko dokładnie mieszamy do jednolitej konsystencji. Do tego dodajemy mąkę oraz proszek do pieczenia i mieszamy do połączenia składników i uzyskania gęstego ciasta.
Powstałe ciasto dzielimy po połowie i przekładamy do kokilek. Każde ciasto w kokilce zalewamy około 50ml wody, może być trochę mniej, czubek ciasta powinien wystawać znad wody. Mieszamy pozostałe 2 łyżki cukru z łyżeczką kakao. Taką suchą mieszanką posypujemy ciastka zalane wodą, po połowie mieszanki.
Wstawiamy ciasta do piekarnika i pieczemy około 20-25 minut. W czasie pieczenia ciasto urośnie i może wylać się z formy, więc polecam pod foremki podłożyć kawałek papieru do pieczenia lub folii aby nie ubrudzić blachy do pieczenia.
Po tym czasie ciastka są gotowe, powinny być lekko płynne w środku. Podajemy gorące, na wierzchu każdego serwujemy gałkę lodów waniliowych.
