Wegańska pieczeń z sosem pieczarkowym

Drukuj
22.12.2023  Magda

Wiadomo, że nasza tradycyjna Wigilia jest bezmięsna, ale nie każdy przepada za rybami czy barszczem. U mnie dzieciaki czasem marudzą, ale jeśli zaserwuje im moją ciecierzycową pieczeń, na pewno chętnie zjedzą. Testowałam już go wiele razy i stwierdziłam, że w sumie z sosem pieczarkowym będzie świetnia pasować na świąteczny stół. Dlatego dzielę się z Wami tym dobrem, wypróbujcie w święta lub po świętach. A co do sosu – polecam zapamiętać go na dobre – jest przepyszny i aromatyczny, a jako że z pieczarek, bezpieczny też dla dzieci. 

Składniki (na 3 porcje, na keksówkę o wymiarach około 26x12x7cm):

  • 400g odcedzonej ciecierzycy
  • 2 średnie marchewki
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 1 duża cebula
  • 1/2 szklanki panko
  • 4 łyżki sosu barbeque
  • 3 łyżki siekanej natki pietruszki
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • płaska łyżeczka słodkiej mielonej papryki
  • 4 łyżki oliwy
  • sól i pieprz do smaku

Na sos pieczarkowy:

  • 300g pieczarek – użyłam brunatnych
  • 1 cebulka szalotka
  • szklanka bulionu warzywnego – użyłam z proszku
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka mąki
  • 1/3 łyżeczki suszonego tymianku
  • 3 łyżki wegańskiej śmietanki – opcjonalnie
  • pieprz i sól do smaku

 

Cieciorkę przekladamy na sito, opłukujemy i odstawiamy na chwilę do odcieknięcia. Następnie przekładamy do robota kuchennego i mielimy – mogą pozostać gdzieniegdzie większe kawałki, ale staramy się jak najbardziej ją rozdrobnić. Przekładamy do dużej miski.

 

W tym samym robocie rozdrabniam obrane i pokrojone z grubsza marchewki, łodygi selera oraz cebulę – jeśli chcecie możecie też drobniutko pokroić warzywa nożem, ale jak miałam już brudnego robota kuchennego, tak było łatwiej i szybciej. Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oliwy, wrzucam warzywa, odrobinę solę i podsmażam na średni ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż się cebula zeszkli a marchewka i seler lekko zmiękną – około 5 minut. Przerzucam je z patelni do miski z ciecierzycą i czekam aż przestygną.

 

Gdy warzywa są już chłodne, dodajemy do warzyw panko, sos barbeque, słodką paprykę, sos sojowy, posiekaną natkę pietruszki oraz pieprz do smaku. Całośc dokładnie mieszamy, najlepiej rękami, aby jeszcze trochę do pougniatać aby masa była bardziej zwarta. Na sam koniec próbujemy i doprawiamy solą do smaku jeśli jest taka potrzeba.

 

Nastawiamy piekarnik na 180*. Keksówkę wykładamy papierem lub można też wysmarować olejem roślinnym – mi jednak lepiej się potem ją wyciąga z formy gdy jest w papierze. Masę na pieczeń przekładamy do keksówki i dociskamy ręką aby nie było dziur w środku. Wierzch polewamy jeszcze 2 łyżkami oliwy, rozsmarowujemy. Wierzch formy przykrywamy kawałkiem folii aluminiowej i stawiamy do piekarnika na 30 minut. Po tym czasie ściągamy folię i pieczemy jeszcze 20-25 do zarumienienia.

 

W międzyczasie możemy przygotować sos pieczarkowy. Szalotkę obieramy i drobno siekamy. Pieczarki możemy obrać lub wyczyścić z brudu ręcznikiem papierowym lub ścireczką kuchenną. Kroimy pieczarki na plasterki. Na patelni rozgrzewamy 3 łyżki oliwy, wrzucamy szalotkę i szklimy około 2-3 minuty. Następnie dodajemy pieczarki i smażymy wszystko, do czasu do czasu mieszając, aż pieczarki zaczną się podpiekać – nie solimy, bo wtedy puszczą wodę i zamiast się przysmażać i zostać jędrne, to się podduszą. Gdy są już ładnie podpieczone i rumiane, dodajemy tymianek oraz mąkę – całość mieszamy aby mąka się lekko podpiekła. Po tym dolewamy bulion, cały czas mieszając, aby uniknąć utworzenia się jakiś grudek – całość powinna też zacząć lekko się zagęszczać. Gdy mamy wszystko dobrze rozprowadzone w bulionie, zmiejszamy ogień i dusimy całość około 10 minut, pod przykryciem. Po tym czasie sos jest gotowy. Doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Jeśli lubimy badziej łagodniejszy smak sosu, możemy go zabielić odrobiną wegańskiej śmietanki – użyłam Rama Crema 15%.

 

Gdy pieczeń jest gotowa, wyciągamy ją z piekarnika i jeśli jest taka możliwość, dajmy jej odpocząć przez 10 minut, będzie się lepiej kroić. Podajemy ją obficie polaną sosem oraz na przykład z purée ziemniaczanym.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.