Quesadilla z szarpaną wieprzowiną

Drukuj
27.11.2024  Magda

Jeśli znacie mój przepis na szarpaną wieprzowinę i kochacie to rozpadające się soczyste mięso, przygotujcie się, że może ona smakować jeszcze lepiej. Ostatnio robimy szarpaną już nie dla samych burgerów, ale aby właśnie wykorzystać ją do quesadilli – chyba nie będę kłamać mówiąc, że to obecnie nasze małe obiadowe uzależnienie. Dzieci uwielbiają, my uwielbiamy, więc przygotowanie to sama przyjemność, a też nie sprawi wam wiele wysiłku. Do tego sos barbeque – nie ma co, idziemy na skróty i wykorzystujemy nasz ulubiony i dużooooo sera, najlepiej Cheddar. Jeśli jesteście gotowi na coś wspaniałego, czytajcie przepis poniżej.

Składniki (na 2 duże porcje):

  • 500g szarpanej wieprzowiny z tego przepisu
  • jedna mała czerwona cebula
  • puszka mini czarnej fasoli
  • 2 czubate łyżki sosu barbeque – użyłam Heinz
  • łyżka keczupu
  • łyżka siekanej natki pietruszki
  • 3 placki tortilli – u mnie pełnoziarnista
  • 200g tartego sera Cheddar

Dodatkowo:

  • kwaśna śmietana
  • odrobina sosu barbeque
  • szczypior z dymki
  • cząstki limonki

 

Czarną fasolę odlewamy z zalewy, przekładamy na sitko i opłukujemy pod bieżącą wodą, odstawiamy do obcieknięcia. Czerwoną cebulę siekamy na drobno, dodajemy ją do szarpanej wieprzowiny razem z fasolą, natką pietruszki, sosem barbeque i keczupem – wszystko mieszamy do połączenia. 

 

Rozgrzewamy suchą patelnie. Kładziemy na niej placek tortilli którego połowę posypujemy odrobiną sera. Na to wykładamy 1/3 przygotowanego farszu z wieprzowiny, rozprowadzamy, i posypujemy jeszcze porcją sera. Część placka bez farszu składamy na farsz, lekko dociskamy. Ja kładę na placek garnek aby lekko dociążyć. Pieczemy z jednej strony, na średnim ogniu około 3-4 minuty z jednej strony, do chwili gdy tortilla stanie się chrupiąca i złocista. Następnie ostrożnie odwracamy, aby nie wyszedł nam farsz i pod obciążeniem pieczemy kolejne 3-4 minuty. Postępujemy tak samo z resztą placków i farszem.

 

Upieczoną quesadille ściągamy na deskę do krojenia, dajemy jej minutę odpoczynku, a następnie kroimy nożem na trójkąty – 3 albo 4 jeśli wolimy mniejsze porcje. Podajemy gorące polane kwaśną śmietaną, sosem barbeque, obficie posypane zieloną dymką i skropione limonką – petarda!

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *