Kopytka z duszonymi śliwkami i orzechową kruszonką

Drukuj
02.11.2020   Magda

Wiecie jak u mnie w domu nazywa się to danie? Są to ,,knedle” dla leniwych i jest w tym dużo dużo racji, ponieważ jeśli chodzi o smaki, bardzo to danie przypomina ulubione knedle ze śliwkami, z bułeczką i śmietanką, jednak omijamy proces całego brudzenia się ciastem i lepienia. Nie widzę nic złego w takim kulinarnym lenistwie i pójściu na łatwiznę jeśli efekt jest tak pyszny, słodki i zachęcający, że zostaje tylko słuchanie zachwyconych mruczeń jedzących te pyszności. Wypróbujcie koniecznie!

Składniki (na 2 duże porcje):

  • opakowanie gotowych kopytek – 500g
  • 500g dojrzałych śliwek
  • 2 łyżki cukru lub do smaku
  • szczypta cynamonu

Na kruszonkę:

  • 3 łyżki bułki tartej
  • pół szklanki dowolnych mielonych orzechów – użyłam mieszanki włoskich oraz laskowych
  • 2 łyżki masła

Do podania:

  • ubita śmietanka kremówka, może być delikatnie osłodzona

 

Zaczynamy od przygotowania śliwek – umyte śliwki przekrawamy na pół, usuwamy pestkę, przekładamy do rondelka. Dodajemy do nich cukier, cynamon i około 2-3 łyżki wody. Stawiamy na średnim ogniu i dusimy, mieszając delikatnie od czasu do czasu, aż puszczą sok i lekko zmiękną, ale dalej pozostaną w całości – około 5-7 minut. 

 

W międzyczasie wstawiamy wodę do podgrzania kopytek, aby była już pod ręką. Możemy ją delikatnie osolić. Ubijamy także dobrze schłodzoną śmietankę kremówkę – do tego dania lubię jak nie jest ubita całkowicie na sztywno. 

 

Przygotowujemy kruszonkę – na dużej patelni rozpuszczamy masło i gdy zacznie się pienić, wrzucamy na nie bułkę tartą oraz zmielone orzechy – całość prażymy, często mieszając, aż całość stanie się rumiana i pachnąca – około 3-4 minuty, na dużym ogniu. 

 

W czasie przygotowywania kruszonki, wrzucamy kopytka do gotującej wody, do zagrzania zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy one i kruszonką są gotowe, łyżką cedzakową przenosimy je z wody na patelnię i dokładnie ale delikatnie mieszamy, aby całe pokryły się orzechową kruszonką. 

 

Tak przygotowane kopytka od razu wykładamy na talerze, razem z solidną porcją gorących, uduszonych śliwek. Osobno podajemy śmietankę, do dobierania sobie zgodnie z upodobaniami.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.