Dyniowy makaron alla vodka

Drukuj
30.10.2023  Magda

Nie żadne alla vodka ale po prostu makaron z wódeczką, w prostym tłumaczeniu. Jest to makaronowy klasyk, z dobrego rodzaju koncentratu pomidorowego, na szybko, z naszym wspaniałym wyskokowym trunkiem. I nie wiem czy to procentowy dodatek sprawia, ale danie jest nieziemsko pyszne. W jesiennym wydaniu zdecydowałam się dodać dynię i się nie zawiodłam – smak dalej rewelacyjny. 

Składniki (na 2 duże porcje):

  • 200g makaronu – najlepiej penne lub rigatoni
  • 1/2 szklanki purée z dyni
  • czubata łyżka dobrej jakości koncentratu pomidorowego – użyłam Mutti
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • odrobina płatków chili – mam takie w młynku
  • 50ml wódki 
  • 100ml śmietanki kremówki
  • 1/2 szklanki tartego parmezanu i jeszcze trochę do posypania
  • świeżo mielony pieprz
  • kilka listków szałwii – opcjonalnie
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka masła
  • sól do smaku – opcjonalnie, bo woda z makaronu jest słona

 

Makaron gotujemy al dente w dobrze osolonej wodzie, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Przed odcedzeniem odlewamy około szklanki wody spod makaronu. Makaronu nie przelewamy, zostawiamy w cieple.

 

Na patelnie wlewamy oliwę, rozgrzewamy i wrzucamy listki szałwii – jeśli używamy. Smażymy je aż staną się chrupiące, następnie odławiamy, zostawiając tłuszcz na patelni. Jeśli nie mamy szałwii do oliwy dodajemy masło i rozpuszczamy razem. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy cebulę i szklimy, około 6-7 minut. Dodajemy przeciśnięty czosnek oraz chili i smażymy jeszcze minutę. Dodajemy koncentrat i mieszając, smażymy aż lekko zmieni kolor – około 2 minuty. Wlewamy wódkę, mieszamy i czekamy aż odpruje większość płyny – około 2 minuty. Dodajemy purée z dyni, parmezan, kremówkę oraz około połowę wody spod gotowania – dokładnie wszystko mieszamy do połączenia, aż stanie się kremowe.

 

Dodajemy makaron i dokładnie mieszamy – jeśli wydaje nam się, że sos jest za gęsty, jest go trochę za mało, dolewamy jeszcze odrobinę wody spod makaronu. Sos ma być gęsty i kremowy, pokrywać cały makaron. Ściągamy z ognia, próbujemy i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

 

Podajemy makaron udekorowany chrupiącymi listami szałwii oraz posypany szczodrze tartym parmezanem.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.