Szybki deser jogurtowy z pieczonymi śliwkami

Drukuj
14.10.2022  Magda

Ci co mnie obserwują wiedzą, że uwielbiam takie przekładane desery w szkle- owoc, jakiś krem czy to na bazie jogurtu, śmietanki czy nawet custardu, a do tego chrupiące ciasteczka na dno. Na każdy sezon właściwie coś wymyślę, korzystam z sezonowych owoców i zawsze efekt jest przepyszny. Dodatkowo, taki deser zawsze jest prosty w przygotowaniu i szybki. W jesiennej odsłonie polecam śliwki, soczyste, pachące, idealne jesienią. Jest to deser, który koniecznie musicie teraz wypróbować.

Składniki (na 3 duże porcje):

  • około 8 dużych śliwek węgierek
  • 1/3 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki wody
  • łyżka cukru trzcinowego

Na warstwę jogurtową:

  • duży kubek gęstego jogurtu greckiego
  • łyżka syropu klonowego lub do smaku

Dodatkowo:

  • około 10 ciasteczek owsianych

 

Nastawiamy piekarnik na 180°. Śliwki myjemy, przecinamy, usuwamy pestę i kroimy w ćwiarki. Przekładamy do naczynia żaroodpornego. Posypujemy cukrem i cynamonem. Mieszamy. Na dno wlewamy wodę i wstawiamy do piekarnika na 20 minut.

 

W tym czasie przygotowujemy jogurt – mieszamy go z syropem klonowym do połączenia. Ciasteczka przekładamy do woreczka i rozbijamy na drobny piasek – wałek do ciasta świetnie się nadaje do rozkruszania.

 

Na dno kieliszków, słoiczków czy salaterek w której podajemy deser, wsypujemy porcję ciasteczek – podzieliłam przygotowane ciasteczka na 3 równe porcje, odkładając około czubatej łyżki do dekoracji, i wsypałam na dno kieliszków. 

 

Gdy śliwki się upieką, wystawiamy je z piekarnika do lekkiego przestudzenia. Sok spod śliwek, tak 2-3 łyżki wlewamy do jogurtu i mieszamy. Tak przygotowany jogurt przekładamy do kieliszków – około jednej dużej łyżki, równo rozprowadzonej. Na to układamy po 2-3 kawałki śliwek, następnie znowu warstwę jogurtu, juz tak podzieloną, aby nic nie zostało. Na wierzch układamy jeszcze kilka śliwek, polewamy sokiem spod śliwek i posypujemy resztką ciasteczek.

 

Deser można od razu jeśli, ale lepiej smakuje jak się lekko przegryzie w lodówce – minimum godzinę.

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *