Dużo kremowego sosu, zielony brokuł, nadziane po brzegi serowe tortellini, a do tego szynka i ciągnący się ser – ten opis chyba wystarczająco zachęca aby sprawić sobie taki obiad. A można nim wykarmić naprawdę wygłodniałą armię, danie jest niezwykle sycące.
Składniki (na 3-4 porcje):
opakowanie makaronu tortellini z nadzieniem serowym
200g szynki, najlepiej w plastrach
1 mały brokuł
1 średnia cebula
1 ząbek czosnku
kulka sera mozzarella
4 łyżki śmietany 18%
2 łyżki kremowego serka śmietankowego
200ml bulionu warzywnego
50g tartego parmezanu i trochę do podania
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
sól i pieprz do smaku
łyżka oleju
Tortellini gotujemy al dente, w dobrze osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedzamy i trzymamy w cieple.
Przygotowujemy resztę składników – cebulę drobno siekamy. Plasterki szynki kroimy w centymetrowe kwadraty. Brokuła myjemy, dzielimy na różyczki – większe różyczki kroimy w ćwiartki, małe na pół. Czosnek obieramy i ścieramy na tarce.
Na głęboką patelnię wlewamy łyżkę oleju, rozgrzewamy i szklimy na niej cebulę, od czasu do czasu mieszając, przez około 3-4 minuty. Do cebuli dodajemy pokrojoną szynkę oraz roztarty w dłoniach tymianek i smażymy jeszcze 3 minuty. Do tego dodajemy starty czosnek, smażymy minutę cały czas mieszając.
Na patelnię z szynką i cebulą wlewamy bulion, zagotowujemy. Wrzucamy do niego brokuły, mieszamy, zmniejszy ogień na mały i dusimy wszystko pod przykryciem, przez około 10. Po tym czasie dodajemy ugotowane tortellini, dokładnie mieszamy i dusimy jeszcze 5 minut.
W międzyczasie kroimy kulkę mozzarelli na małą kostkę. Na patelnię dodajemy kremowy serek, śmietanę, parmezan oraz pokrojoną mozzarellę – wszystko dokładnie mieszamy, aby serek i śmietana dobrze rozprowadziły się w bulionie. Gotujemy jeszcze 2 minuty, aby parmezan i mozzarella się rozpuściły. Na sam koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy gorące.
Takie dania to ja mogę zawsze i wszędzie 🙂
ciekawe