Składniki (na 2 duże porcje):
- 2 średnie cukinie
- opakowanie sera halloumi – około 250g
- 1 duże jajko
- 3 czubate łyżki mąki
- sól i pieprz od smaku
- około 2 łyżki posiekanych ziół – u mnie koperek oraz bazylia
- kawałek świeżego czerwonego chili – u mnie 1/3 można więcej lub pominąć
- olej do smażenia
Sos jogurtowo-rzodkiewkowy:
- 6 łyżek gęstego jogurtu greckiego
- 6 rzodkiewek
- sól i pieprz do smaku
- łyżeczka soku z cytryny
- szczypta cukru
- łyżeczka siekanego koperku
Cukinie myjemy, odcinamy końce i ze skórką, ścieramy na tarce o grubych oczkach. Odrobine solimy i odstawiamy na 5 minut. W tym czasie także na grubych oczach, ścieramy ser halloumi.
Cukinię dobrze odciskamy, albo w dłoniach albo przez ściereczkę kuchenną. Przekładamy ją do miski, dodajemy starty ser halloumi, dodajemy jajko, zioła, drobno posiekane chili jeśli używamy, sól i pieprz i mieszamy. Do mokrych składników dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy do połączenia.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy placuszki z obu stron na złocisto – około 1,5 łyżki ciasta na placuszek, smażymy na średnim ogniu. Po usmażeniu wyciągamy na ręcznik papierowy aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Robimy sos jogurtowo-rzodkiewkowy – umyte rzodkiewki możemy zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub pokroić w drobną kostkę. Dodajemy do nich jogurt, sok z cytryny, szczyptę cukru, posiekany koperek i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.
Ciepłe placuszki podajemy z sosem, można ułożyć w stosik lub rozłożyć na talerzu i obficie polać sosem, reszte podać do samodzielnego dodawania sobie w trakcie jedzenia.