Cukiniowe placki z serem halloumi

Drukuj
28.04.2025  Magda

Perfekcyjne połączenie cukinii, delikatnego skrzypiącego sera halloumi i mieszanki świeżych ziół zamknięte w postaci chrupiących placuszków, tak by określiła to danie. Propozycja na obiad, lunch a nawet do pudełka, na wynos. Z lekki jogurtowym sosem z rzodkiewką albo nawet aby nadać jeszcze bardziej greckiego sznytu z tzatzikami będą smakować obłędnie. 

Składniki (na 2 duże porcje):

  • 2 średnie cukinie
  • opakowanie sera halloumi – około 250g
  • 1 duże jajko
  • 3 czubate łyżki mąki
  • sól i pieprz od smaku
  • około 2 łyżki posiekanych ziół – u mnie koperek oraz bazylia
  • kawałek świeżego czerwonego chili – u mnie 1/3 można więcej lub pominąć
  • olej do smażenia

Sos jogurtowo-rzodkiewkowy:

  • 6 łyżek gęstego jogurtu greckiego
  • 6 rzodkiewek
  • sól i pieprz do smaku
  • łyżeczka soku z cytryny
  • szczypta cukru
  • łyżeczka siekanego koperku

 

Cukinie myjemy, odcinamy końce i ze skórką, ścieramy na tarce o grubych oczkach. Odrobine solimy i odstawiamy na 5 minut. W tym czasie także na grubych oczach, ścieramy ser halloumi.

 

Cukinię dobrze odciskamy, albo w dłoniach albo przez ściereczkę kuchenną. Przekładamy ją do miski, dodajemy starty ser halloumi, dodajemy jajko, zioła, drobno posiekane chili jeśli używamy, sól i pieprz i mieszamy. Do mokrych składników dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy do połączenia.

 

Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy placuszki z obu stron na złocisto – około 1,5 łyżki ciasta na placuszek, smażymy na średnim ogniu. Po usmażeniu wyciągamy na ręcznik papierowy aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.

 

Robimy sos jogurtowo-rzodkiewkowy – umyte rzodkiewki możemy zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub pokroić w drobną kostkę. Dodajemy do nich jogurt, sok z cytryny, szczyptę cukru, posiekany koperek i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

 

Ciepłe placuszki podajemy z sosem, można ułożyć w stosik lub rozłożyć na talerzu i obficie polać sosem, reszte podać do samodzielnego dodawania sobie w trakcie jedzenia.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *