Składniki (na formę o średnicy około 31cm):
- opakowanie gotowego ciasta francuskiego
- 1kg bobu
- 6-8 plasterków szynki dojrzewającej
- 1 duża cebula
- łyżka posiekanej świeżej mięty
- skórka otarta z połowy cytryny
- łyżka soli
- łyżka cukru
- łyżka oleju
Na zalewę:
- pudełko serka wiejskiego
- 3 jajka
- 150ml śmietanki kremówki
- sól i pieprz do smaku
Zaczynamy od ugotowania bobu – umyty bób wrzucamy do gotującej się wody, do której najpierw dodajemy łyżkę soli i cukru. Gotujemy go do miękkości około 12-15 minut. Po ugotowaniu odcedzamy i hartujemy w misce zimnej wody – minuta w lodowatej wodzie i odcedzamy. Obieramy bób ze skórek. Odstawiamy.
Cebulę obieramy i kroimy w pióra. Na patelnie wlewamy łyżkę oleju, rozgrzewamy i szklimy na nim cebulę, aż stanie się miękka. Na koniec smażenia dodajemy posiekaną miętę oraz skórkę z cytryny – dokładnie mieszamy. Odstawiamy na chwilę.
Robimy zalewę – do miski wbijamy jajka, rozkłócamy widelcem. Do nich dodajemy śmietankę, serek wiejski, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy.
Nastawiamy piekarnik na 180°. Blachę do pieczenia wyklejamy gotowym ciastem francuskim – duży arkusz pokrywa około 2/3 blachy, resztę wyklejam kawałkiem po odcięciu nadmiaru ciasta z boków.
Na spód ciasta rozkładamy równomiernie obrany bób. Na niego wylewamy naszą zalewę jajeczno-śmietanową. Na wierzch, lekko wciskając w zlewę, układamy ładnie plasterki szynki dojrzewającej – ja rozdzieliłam na 6 pasów, bo też na tyle pocięłam upieczoną tartę – aby w każdym kawałku była solidna porcja szynki.
Tak przygotowaną tartę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 45 minut, aż stanie się złocista. Tartę możemy od razu podawać, gorącą lub poczekać aż odrobinę przestygnie. Wystudzoną można też delikatnie podgrzać w piekarniku – kawałek owijamy folią aluminiową i wstawiamy do gorącego piekarnika na 10 minut.