Kakaowa rolada z kremem ajerkoniakowym

Drukuj
15.04.2022  Magda

Pierwszą roladę kakaową z kremem ajerkoniakowym zrobiłam w zeszłym tygodniu, na próbę, czy aby na pewno będzie smaczna. Wnioski? Na Święta Wielkiej Nocy muszę zrobić dwie takie rolady – wyszła tak dobra, że zniknęła w ciągu półtora dnia… Przyznam się, że nic tak nie cieszy jak wyjdzie mi smaczne i do tego piękne ciasto, gdzie wszyscy mruczą z rozkoszą jak jedzą. Chyba więcej zachęcać do jej zrobienia nie trzeba, naprawdę warto 🙂

Składniki (na dużą roladę):

  • 5 jajek
  • 150g cukru
  • 150g mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kakao
  • około 2-3 łyżki cukru pudru do zawijania rolady

Na krem:

  • 250ml śmietanki kremówki 30%
  • 250g serka mascarpone
  • 100ml ajerkoniaku
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 6 łyżek wrzątku

Na polewę:

  • tabliczka czekolady gorzkiej – użyłam 50%
  • 50ml kremówki

Do dekokarcji (opcjonalnie):

  • czekoladowe jajka

 

Nastawiamy piekarnik do nagrzania na 200°. Dużą blachę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.

 

Do jajek dodajemy cukier i ubijamy mikserem do uzyskania gęstej i puszystej piany – około 5-7 minut, kończąc na najwyższych obrotach miksera.

 

Do osobnej miski przesiewamy mąkę, kakao oraz proszek do pieczenia.  Miksując na małych obrotach, stopniowo dodajemy suche składniki do jajek – dodawałam po 2 łyżki na raz,  i miksujemy do całkowitego połączenia. Gotowe ciasto przelewamy na blachę, tworzymy duży prostokąt na całą blachę, wyrównujemy wierzch i wstawiamy do upieczenia na 12 minut.

 

W międzyczasie na blacie kuchennym rozkładamy dużą, bawełnianą ścierkę, oprószamy ją całą cienką wartstwą cukru pudru – po upieczeniu w nią będziemy zawijać roladę.

 

Upieczoną roladę wyciągamy z piekarnika i kładziemy wierzchem na dół. Papier w góry delikatnie ściągamy. Zawijamy roladę, po dłuższym brzegu, w ściereczkę, niezbyt ciasno, aby ciasto się nie połamało. Zostawiamy w ścierce do ostygnięcia.

 

Gdy rolada ostygnie, możemy zająć się robienie kremu. Zaczynamy od żelatyny – wsypujemy ją do szklanki, zalewamy gorącą wodą, dokładnie mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy do napęcznienia. 

 

Do dużej miski wlewamy dobrze schłodzoną kremówkę, ubijamy ją na bardzo sztywno, na wysokich obrotach miksera. Do ubitej na sztywno kremówki dodajemy serek mascarpone i ubijamy do połączenia. Do tego wlewamy ajerkoniak i dalej miksujemy od połączenia – początkowo krem będzie dość płynny, zmieni się to w następnym etapie. Gdy przygotowana żelatyna przestygnie, możemy stopniowo dodawać ją do kremu, cały czas go miksując, aby nie utworzyły się grudy. Wlewamy małym strumykiem, w 3-4 porcjach. Krem zacznie od razu gęstnieć – ubijamy, aż będzie kremowy i sztywny.

 

Ostudzoną roladę delikatnie odwiajamy ze ścierki. Smarujemy ją dokładnie kremem, zostawiając około 2cm wolnego od dłuższego brzegu, który będzie zawijany do spodu – krem wtedy nie ucieknie nam pod ciasto. Posmarowana roladę ponownie zawijamy, już bez ścierki, delikatnie dociskając. Tak przygotowaną wkładamy do lodówki na około 2 godziny- narazie jest zbyt miękka, aby ją ładnie ukroić, a krem jeszcze do końca nie ściągnął.

 

Po tym czasie możemy przygotować polewę – w rondelku podgrzewamy śmietankę kremówkę. Do niej dodajemy posiekaną na drobno czekoladę i dokładnie mieszamy, aż ciepło śmietanki rozpuści czekoladę na kremową, świecącą polewę. Taką polewą smarujemy dokładnie calą roladę z wierzchu i po bokach. Jeśli chcemy, wierzch rolady, póki jeszcze polewa nie zastygła, dekorujemy czekoladowymi jajkami. Możemy taką roladę od razu jeść lub wstadzić do lodówki, aby polewa zastygła. Ja nie mogłam się doczekać i od razu zjadłam dwa kawałki 🙂

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.