Trudno powiedzieć co najbardziej lubię w tych skrzydełkach – czy ich chrupiącą, i złocistą skórkę czy ich ostro- słodki smak? A może to, że szybko się je przygotowuje i można zrobić dużą ilość za jednym zamachem? Sama nie wiem. Zróbcie sami i oceńcie za co wy najbardziej je lubicie.
Składniki (na 2 porcje):
około 10 skrzydełek z kurczaka
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki miodu
2 łyżki sosu sojowego
sok z połowy cytryny
szczypta pieprzu Cayenne
pół łyżeczki roztartego rozmarynu
Pikantny dip pomidorowy:
pół puszki siekanych pomidorów
szczypta pieprzu Cayenne
łyżeczka miodu
łyżeczka oliwy
1/3 pęczku szczypiorku
Skrzydełka myjemy i wkładamy do miski. Polewamy je oliwą, sokiem z cytryny i miodem. Posypujemy pieprzem Cayenne, solą i rozmarynem. Rękami mieszamy skrzydełka, wcierając zmieszane składniki marynaty.
Rozgrzewamy piekarnik do 200°. Na blachę rozkładamy folię aluminiową błyszczącą stroną do góry.
Układamy na blaszce skrzydełka i pieczemy około 20 minut. Następnie włączamy opcję grill i podpiekamy jeszcze około 10 minut na złoty kolor.
W międzyczasie gdy skrzydełka się pieką, przygotowujemy dip. W rondelku rozgrzewamy łyżkę oliwy i wlewamy pomidory. Dodajemy miód i pieprz Cayenne, mieszamy i gotujemy, aż sos zgęstnieje. Ściągamy z ognia i studzimy. Podajemy w małych miseczkach z porcją skrzydełek.
